Poród ich pierwszego dziecka był chwilą, na którą czekali z zapartym tchem. Mogłoby się zdawać, że mają spokojne życie – dom, dwójkę dzieci czy wakacje, kiedy tylko chcą. Mąż jednak nie może dłużej cierpieć w milczeniu. Zwrócił się do żony z wielką prośbą i żalem. Jego wyznanie rozdziera serce.
Poród pierwszego dziecka tej pary zwiastował początek długiej podróży, którą mieli odbyć wspólnie. Ale w pewnym momencie coś poszło nie tak. Po osiemnastu latach razem mąż kobiety wyznał jej w końcu to, co leżało mu cały czas na sercu.
Poród nie zapowiadał żadnych problemów, ale powoli wszystko zmierzało ku katastrofie
– Pamiętam ten dreszcz, który przeszedł mnie, gdy zobaczyłem Cię po raz pierwszy na wydziale prawa. Wyróżniałaś się na tle innych. Szybko stało się jasne, że jesteś uprzejma, twardo stąpająca po ziemi, zaangażowana, lojalna wobec rodziny i przyjaciół – napisał w swoim wzruszającym wyznaniu mężczyzna.
Jak można wnioskować ze wstępu, sprawy szybko przybrały poważny obrót. Po skończeniu studiów wraz ze swoją przyszłą żoną stali się nierozłączni. Wspólnie snuli fantazje o wspólnym życiu. Byli ambitni i oboje chcieli realizować się w zawodzie. Mężczyzna zaczął powoli piąć się po szczeblach kariery, co – jak to w zawodzie prawnika bywa – wiązało się z dużym stresem. Jego ukochana jednak miała większe problemy z przystosowaniem się do życia po studiach.
– Po delikatnym nacisku z mojej strony, a dokładniej konieczności spłaty pożyczki studenckiej, zaczęłaś dorabiać w różnych miejscach, czasem na czarno, co bardziej pasowało do kogoś z połową Twojego wykształcenia i inteligencji. To skutkowało współmiernie niską pensją – kontynuował swoją opowieść.
Po narodzinach dziecka pożegnał się z nadzieją na odpoczynek
Potem na świat przyszło ich upragnione dziecko. Jego żona postanowiła zająć się nim „na pełen etat”. Mąż w związku z tym musiał jeszcze bardziej poświęcić się pracy, aby zapewnić swoim najbliższym dobry poziom życia. Przez lata udało mu się zdobyć dla nich dom, a także pieniądze na studia dla dzieci.
Od przyjścia na świat pierwszego dziecka minęło już jednak osiemnaście lat, a on wciąż nie może znaleźć mniej obciążającej pracy, gdyż jego żona chętniej oddaje się hobby oraz wolontariatowi i nie ma już ochoty wracać do aktywności zawodowej. Mężczyzna uświadomił sobie, że czuje się przez nią lekceważony i że boli go absolutny brak wsparcia.
– Prosiłem i pytałem o jakąkolwiek pracę. Ja też spędziłem wiele godzin na obowiązkach w domu i z dziećmi, choć wiem, że mniej niż Ty. Czułbym się mniej wykorzystany i samotny, jeśli pomogłabyś nam finansowo, nawet trochę – zakończył swoje wzruszające wyznanie.
Źródło: pikio.pl
