Wiadomości

Miała kierować gangiem. Magdalena Kralka wystąpiła o list żelazny. „Nie chciałaby zginąć od kuli”

Magdalena Kralka, poszukiwana za handel narkotykami i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, związaną z kibolami Cracovii, zwróciła się do krakowskiego sądu o wydanie listu żelaznego. Kobieta chce odpowiadać przed wymiarem sprawiedliwości, ale pod warunkiem, że będzie mieć gwarancję wolności do czasu zakończenia postępowania.

Miała kierować gangiem. Magdalena Kralka wystąpiła o list żelazny. "Nie chciałaby zginąć od kuli"

Z ustaleń śledczych wynika, że Magdalena Kralka stała na czele grupy przestępczej, która handlowała narkotykami na masową skalę, utrudniała postępowanie karne, składała fałszywe zeznania oraz nakłaniała do tego inne osoby. Kilka tygodni temu wydano za nią Europejski Nakaz Aresztowania.

Gang, którym miała kierować Magdalena Kralka, stworzyło trzech braci: Adrian, Jakub i Mariusz Z. Poszukiwana kobieta jest konkubiną tego ostatniego. Wszyscy trzej bracia byli kibolami Cracovii i zorganizowali grupę przestępczą w oparciu o struktury pseudokibiców. W 2017 roku Centralne Biuro Śledcze Policji aresztowało m.in. Mariusza i Jakuba Z. Ich brat Adrian zginął, zastrzelony przez jednego z antyterrorystów. Po tym, jak do jego mieszkania weszli mundurowi, mężczyzna miał rzucić się na policjantów, którym próbował wyrwać broń. Pomimo podjętej reanimacji nie udało się go uratować. Rodzina Adriana Z. utrzymuje jednak, że mężczyzna został zastrzelony, choć nie stawiał oporu.

Magdalena Kralka ucieka przed policją. Kilka razy zmieniała kraj pobytu

Kiedy jeden z braci Z. zginął, a dwóch trafiło za kratki, ich partnerki – Magdalena Kralka i Gabriela S. – przejęły kontrolę nad finansami gangu. Po kilku miesiącach od rozbicia niebezpiecznej grupy kiboli Cracovii śledczy chcieli dotrzeć do konkubin „Zielonych” i zlikwidować finansowe ramię gangu. Gabrielę S. udało się aresztować, jednak Magdalena Kralka uciekła z kraju i do dziś pozostaje nieuchwytna.

30-latka, która miała kierować narkotykowym gangiem z Krakowa, ukrywa się dzięki pieniądzom, które pozyskała, prowadząc nielegalny biznes. Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie wydał za Magdaleną Kralką list gończy. Kobieta ścigana jest także na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Jej sprawa otrzymała czerwoną notę Interpolu, co oznacza, że jest uważana za niebezpieczną przestępczynię. Mimo to nie udało się jej schwytać, bo niejednokrotnie zmieniała miejsce pobytu, a z Polską kontaktuje się tak, aby uniemożliwić jej namierzenie.

TVN24: Magdalena Kralka wystąpiła o list żelazny. To nie pierwsza taka prośba

Z informacji, do których dotarli dziennikarze tvn24.pl, wynika, że we wtorek w Sądzie Okręgowym w Krakowie obrońca Magdaleny Kralki złożył wniosek o wydanie listu żelaznego. Kobieta ma mieć świadomość, że ukrywanie się na dłuższą metę nie jest dla niej korzystne i chce stanąć przed wymiarem sprawiedliwości, ale tylko jeśli ten zagwarantuje jej wolność do czasu zakończenia postępowania w jej sprawie. Adwokat Maciej Burda zapewnił w jej imieniu, że nie będzie utrudniała postępowania karnego. Obrońca Kralki poinformował także, że 30-latka ucieka przed policją, bo nie chce podzielić losu Adriana Z.

„Magdalena Kralka nie może liczyć na uczciwe i rychłe rozpoznanie jej sprawy, a tymczasowe aresztowanie będzie wykorzystywane dla wywarcia presji zmierzającej do potwierdzenia stawianych jej zarzutów. (…) Podejrzana nie chciałaby zginąć od kuli w plecy wystrzelonej przy przypadkowym przeładowywaniu broni przez funkcjonariusza służby więziennej czy policjanta, jak również nie chciałaby, by przytrafiło jej się samobójstwo” – napisał Maciej Burda.

To kolejny wniosek o list żelazny, który składa Magdalena Kralka. W ubiegłym roku Sąd Okręgowy odrzucił jej prośbę.

Źródło: wiadomosci.gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close