Wiadomości

Mama odebrała roztrzęsioną 3-latkę od partnera. Natychmiast zabrała ją do lekarza, badania ujawniły piorunującą prawdę

3-letnia córka kobiety pochodzącej z północy Polski przeszła przez prawdziwy koszmar, niemal otarła się o śmierć. Gdy matka odebrała ją od partnera, zauważyła, że dziewczynka ma zaczerwienione oczy, jest wyraźnie pobudzona i nieustannie płacze. Wiedząc, że coś jest stanowczo nie tak, zabrała ją do szpitala. W placówce okazało się, co naprawdę dzieje się z dziewczynką.

Córka Delfiny Dygulskiej z Malborka (województwo Pomorskie), została pod opieką ojca, Pawła P. Z racji na problemy z narkotykami mężczyzny, jego partnerka odeszła od niego, to też dzielili się obowiązkami przy opiece dziecka. W końcu 21-letnia matka przyjechała po swoją pociechę, 3-letnią Anastazję. Wtedy zorientowała się, że dzieje się coś niedobrego.

Mama odebrała córkę spod opieki taty. Gdy ją zobaczyła, zamarła

– Widzenia z córką ustalił mu sąd. W niedzielę po 18 zadzwonił, że córka zachowuje się dziwnie – krzyczy, że boi się pająków. Kazałam mu natychmiast przywieźć ją do mnie […] Próbowałam ją uspokoić, ale to nic nie dawało. Natychmiast zabrałam ją do szpitala – relacjonuje matka Anastazji.

Jak relacjonują lekarze, gdyby nie szybka reakcja matki, mogłoby dojść do tragedii. 3-letnia dziewczynka szybko została podpięta pod kroplówkę. Badania wykazały, że Anastazja była pod wpływem narkotyków, w jej organizmie wykryto amfetaminę. Kobieta od razu wiedziała kogo oskarżyć, wszak rozstała się z partnerem właśnie z powodu problemów z narkotykami.

Ojcu postawiono zarzuty, grożą mu poważne konsekwencje

Po tym zdarzeniu, wezwano policję. Funkcjonariusze ruszyli zatrzymać 24-letniego Pawła P. który opiekował się Anastazją. Później okazało się, że w momencie zatrzymania, sam również był pod wpływem narkotyków. Nie wiadomo czy podał dziecku narkotyki, czy też samo je sobie wzięło. Teraz grożą mu poważne konsekwencje.

– Usłyszał zarzut spowodowania rozstroju zdrowia dziecka. Grożą mu 2 lata więzienia. Ma dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do córki. O sprawie został również poinformowany sąd rodzinny – poinformowała młodsza aspirant Sylwia Kowalewska z malborskiej policji. Niestety, równie tragiczne sytuacje zdarzają się częściej niż mogłoby się wydawać.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close