Były prezydent Lech Wałęsa zabrał głos w sprawie sędziów. Chce stanąć na czele wielkiego marszu w ich obronie.
– Za wszelką cenę nie można pozwolić na zniszczenie niezależnego sądownictwa. Dość ustępstw. Jeśli PiS uruchomi proces likwidacji sądownictwa, wzywam do ponad milionowego marszu na Warszawę i zrobienia porządku, będę na czele – napisał w sobotę na Twitterze były prezydent Lech Wałęsa.
Nowelizacja ustawy o sądach budzi kontrowersje
Wałęsa najpewniej odniósł się w ten sposób do dyskutowanej w ostatnich dniach nowelizacji, która zakłada możliwość dyscyplinowania sędziów. Przez środowisko sędziowskie została odebrana jako groźbę „stanu wojennego”. – Coś szalenie niebezpiecznego – tak projekt nowelizacji ustawy o sądach ocenił z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar.
Projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych i Sądu Najwyższego złożyli w Sejmie posłowie klubu PiS. Jak mówił poseł Jan Kanthak, cytowany przez portal 300polityka.pl, projekt przewiduje możliwość „złożenia z urzędu takich sędziów, którzy domniemywaliby sobie możliwość podważania Krajowej Rady Sądownictwa czy uprawnień, prerogatyw prezydenta, czy też podważania innych sędziów”.
Źródło: gazeta.pl