Wiadomości

Lech Wałęsa: „Trzeba zrobić porządek w Kościele, wymodlić, uprościć, zmienić to wszystko”

Lech Wałęsa w ostatnim wywiadzie opowiada o swoim stosunku do Kościoła katolickiego. Były prezydent stwierdza, że trzeba wymusić zmianę na przywódcach religijnych, którzy często kierują się dostępem do pieniędzy i przywilejów.

Lech Wałęsa znany jest ze swojej religijności. Byłego prezydenta często można spotkać w kościele, wypowiada się on także na tematy bliskie katolikom. W ostatniej rozmowie z tygodnikiem „Wprost” przywódca „Solidarności” odniósł się do tematu pedofilii w Kościele.

Wałęsa stanowczo o księżach

Lech Wałęsa zapytany został m.in. o to, co sądzi o słowach Sławomira Nitrasa, wypowiedzianych przez niego podczas Campusu Polska Przyszłości, w których polityk PO mówił o „opiłowywaniu katolików”.

– Każdy z nam ma gorsze dni i różnie argumentuje swoje racje. Nieraz wychodzi to mniej zręcznie. Ale trzeba pamiętać, co miał na myśli. Nie chciał wojny z Kościołem – odparł Wałęsa.

Według byłego prezydenta Kościół musiał ukrywać różne rzeczy do końca XX wieku, bo byli liczni wrogowie, którzy chcieli go zniszczyć. Wałęsa nie ukrywa natomiast, że w Kościele jest wiele spraw wymagających wyjaśnienia.

– Nitras mówił, że trzeba zrobić porządek w Kościele, wymodlić, uprościć, zmienić to wszystko. Mamy nową epokę i religia musi być inaczej ustawiona – podkreślił prezydent.

Zapytany także o to, czy modli się o uporanie się z pedofilią w Kościele, odpowiedział, że są to zachowania, które absolutnie muszą ulec zmianie. Jego zdaniem, oczyszczenie trzeba wymodlić i wymusić na przywódcach Kościoła, którzy „źle służą religii i Kościołowi”. Dzieje się tak, gdyż niektórym ciężko jest zrezygnować z pieniędzy i przywilejów.

– Musimy w niektórych tematach czekać aż wymrze to pokolenie – mówi stanowczo Wałęsa.

W tak krytyczne słowa o Kościele katolickim nie mogą uwierzyć sami internauci. Żaden z nich nie spodziewał się tak ostrej diagnozy ze strony religijnego Wałęsy. Swoje zdziwienie wyrazili w licznych komentarzach pod wywiadem zamieszczonych w sieci.

Były prezydent o stanie wyjątkowym

Lech Wałęsa odniósł się także do kwestii stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Zdaniem byłego prezydenta jest to próba przed wprowadzeniem stanu wojennego, który PiS zarządzi po przegranych wyborach.

Sposobem na rozwiązanie kryzysu migracyjnego jest według przywódcy „Solidarności” porozumienie i współpraca z Unią Europejską, z którą jako kraj jesteśmy w konflikcie dzięki rządowi Zjednoczonej Prawicy. Stanowczo sprzeciwia się on zaś budowaniu wszelkich murów i innych zasieków mających ochronić nasza granicę.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close