Każdy z nas ma swoje ulubione potrawy czy przekąski, które przypominają dzieciństwo. Swojskie jedzenie dla wielu osób jest bezkonkurencyjne! Podobnie jest z Krystyną Pawłowicz, sędzią Trybunału Konstytucyjnego, która postanowiła podzielić się pomysłami na swoje jedzenie na Twitterze. Zainspirował ją prezent.
Krystyna Pawłowicz słynie ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego rzadko gryzie się w język i zawsze mówi wprost to, co myśli w mediach społecznościowych. Czasem jednak pokazuje, co u niej słychać, tak jak tym razem. Dostała bowiem w prezencie ogromny bochenek chleba domowej roboty, a jego zdjęcie opublikowała na swoim profilu na Twitterze. Od razu też podzieliła się swoim ulubionym sposobem jedzenia wypieku. – Taki orkiszowo-żytni z pestkami słonecznika, pachnący chleb domowego wypieku dziś dostałam. Śmieje się do mnie. Najpierw będzie przylepka z masłem i czosnkiem… – napisała. Krystyna Pawłowicz była też wyjątkowo aktywna w odpowiadaniu na komentarze, w których popisywała się wiedzą kulinarną, między innymi wyliczając zalety pieczywa orkiszowego. – Odkwasza organizm po różnych zakwaszających go cukrach, tłuszczach itp. – stwierdziła profesor. Wróciła też wspomnieniami do swojej podróży, gdzie delektowała się zupełnie innym smakiem. – Ze 30 lat temu, w Hiszpanii pierwszy raz jadłam świeżutkie bułki moczone w oliwce. Bardzo smaczne. Podawali przed głównym posiłkiem, by żołądek zaczął pracować – napisała. Trzeba przyznać, że rozprawiając o chlebie zachowała się niczym Magda Gessler! W końcu znana restauratorka także słynie z doceniania prostych, rodzimych smaków.
Taki orkiszowo-żytni z pestkami słonecznika,pachnący chleb domowego wypieku dziś dostałam.
Śmieje się do mnie.Najpierw będzie przylepka z masłem i czosnkiem.. pic.twitter.com/JAwQEDyYqk— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) January 16, 2022
Źródło: se.pl