Wiadomości

Jak administracja Bidena ujawnia informacje wywiadowcze w celu odstraszenia Rosji

Od miesięcy administracja prezydenta Bidena alarmowała na temat możliwej eskalacji napięcia na linii Ukraina-Rosja, upubliczniając przy tym informacje wywiadowcze na temat rosyjskiego planu inwazji. Ujawnianie informacji na temat planów Putina ma odwieść Rosję od dalszej agresji, co według źródeł CNN przynosi efekty. Strategia administracji Bidena, zdaniem stacji, oceniana jest pozytywnie, jako rozsądne i efektywne wykorzystanie informacji wywiadowczych.

Jak administracja Bidena ujawnia informacje wywiadowcze w celu odstraszenia Rosji

  • Według źródeł CNN administracja Bidena wierzy, że Władimir Putin został zaskoczony ujawnieniem części rosyjskich planów
  • Celem ujawniania informacji wywiadowczych przez USA jest pozbawienie Rosji tego samego elementu zaskoczenia, który wykorzystała w 2014 r., kiedy zaanektowała Krym – mówią CNN zachodni dyplomaci
  • „Nie traktujemy prasy instrumentalnie. To, co robimy, to prowadzenie strategicznej kampanii komunikacyjnej” — twierdzi w rozmowie z CNN przedstawiciel zachodniego wywiadu

Strategia administracji Bidena, polegająca na wielokrotnym ujawnianiu informacji wywiadowczych na temat planów rosyjskiej inwazji, ma zdaniem amerykańskich urzędników przynosić efekty. Według źródeł CNN administracja Bidena wierzy, że Władimir Putin został zaskoczony ujawnieniem części planów Rosji.

Przedstawiciele amerykańskiej administracji powiedzieli CNN, że ujawnianie informacji było starannie koordynowane przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego, wywiad i inne agencje bezpieczeństwa narodowego w celu przerwania rosyjskiego planowania i ostatecznie, powstrzymania działań wojskowych. W odpowiedzi Rosja zaprzecza amerykańskim raportom, mówiąc o histerii i propagandzie USA.

Stany Zjednoczone od dawna zmagają się z problemem reagowania na stosowanie przez Rosję taktyk wojennych, takich jak dezinformacja, czy operacje pod obcą banderą. Oficerowie wywiadu od dziesięcioleci debatują nad tym, jak i kiedy ujawniać informacje wywiadowcze, aby zakłócić tego rodzaju taktyki. Jak twierdzą obecni i byli urzędnicy, dyskusje te nasiliły się, gdy Rosja Putina wykorzystała erę cyfrową do prowadzenia wyrafinowanej wojny informacyjnej.

Nauczka po aneksji Krymu?

Chociaż Stany Zjednoczone w przeszłości upubliczniały już tajne informacje wywiadowcze, przynosiło to różny skutek. Taktyka ta ma kilka głośnych precedensów z czasów zimnej wojny. W 1962 r. administracja prezydenta Johna F. Kennedy’ego opublikowała zdjęcia radzieckich rakiet balistycznych rozmieszczonych na Kubie w czasie eskalacji kryzysu, częściowo po to, by przekonać sceptycznie nastawioną prasę w USA i Wielkiej Brytanii.

W 2022 r. cel jest bardziej operacyjny: chodzi o pozbawienie Rosji tego samego elementu zaskoczenia, który wykorzystała w 2014 r., kiedy zaanektowała Krym. „Wielu z tych samych amerykańskich urzędników rządowych zasiadało w pierwszym rzędzie przy podejmowaniu decyzji w 2014 r. i »absolutnie« reagują na wnioski wyciągnięte z tamtego doświadczenia” — powiedzieli CNN zachodni dyplomaci.

Strategia ta doprowadziła również do spięć z mediami z powodu niechęci administracji Bidena do przedstawiania dowodów na swoje twierdzenia. Ujawnione informacje w dużej mierze przybrały formę oświadczeń rzeczników agencji. Inne medialne doniesienia na temat kryzysu na wschodzie Ukrainy, oczywiście, pochodzą z konwencjonalnych raportów i nieautoryzowanych przecieków.

„Jeśli wątpisz w wiarygodność rządu USA, rządu brytyjskiego, innych rządów i chcesz, wiesz, znaleźć pocieszenie w informacjach, które podają Rosjanie, to możesz to zrobić” — powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price, gdy zapytano go o to w zeszłym tygodniu. Następnie zadzwonił do reportera, aby go przeprosić.

W zeszłym tygodniu światowe media obiegła informacja o tym, iż Stany Zjednoczone zdobyły informacje wywiadowcze na temat rosyjskiego planu inwazji na Ukrainę, której pretekstem miało być fałszywe wideo oparte na ostatnich kampaniach dezinformacyjnych. Nagranie miało przedstawiać m.in. sfałszowany ukraiński sprzęt wojskowy, drony produkcji tureckiej i aktorów grających rosyjskojęzycznych żałobników. Celem prowokacji miałoby być wywołanie oburzenia na ukraińskie władze i stworzenie pretekstu do inwazji.

W grudniu Biały Dom ujawnił odtajniony dokument, dzięki któremu dowiedzieliśmy się, że Rosja planuje ofensywę na początku 2022 r. z udziałem nawet 175 tys. żołnierzy. Dane wywiadowcze na temat liczby rosyjskich żołnierzy zgromadzonych przy granicy z Ukrainą zostały poparte komercyjnymi zdjęciami satelitarnymi opublikowanymi przez prywatne firmy.

„Nie traktujemy prasy instrumentalnie. To, co robimy, to prowadzenie strategicznej kampanii komunikacyjnej” — twierdzi przedstawiciel zachodniego wywiadu.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close