Austriacka policja poinformowała na Twitterze, że podejrzany o potrójne morderstwo Jacek Jaworek może ukrywać się w jednym z krajów niemieckojęzycznych. Rzecznik policji ostrzegł, że mężczyzna może być niebezpieczny.
„52-latek podejrzany o zamordowanie trzech osób w Borowcach w nocy z 9 na 10 lipca 2021 r. może przebywać w krajach niemieckojęzycznych” – poinformowała na Twitterze wiedeńska policja.
#Öffentlichkeitsfahndung: Ein 52-Jähriger steht im Verdacht, in der Nacht von 09. auf 10. Juli 2021 in Borowce (Polen) drei Menschen ermordet zu haben. Der Tatverdächtige könnte sich im deutschsprachigen Raum aufhalten. Zu den Lichtbildern & mehr Infos: ▶ https://t.co/Mq38wmO3LW pic.twitter.com/P1eO8jd21I
— POLIZEI WIEN (@LPDWien) December 17, 2021
– Mężczyzna jest uważany za brutalnego i może być uzbrojony – dodał rzecznik wiedeńskiej policji Markus Dittrich cytowany przez portal krone.at. Za pomoc w schwytaniu Polaka wyznaczono nagrodę w wysokości 4,3 tys. euro.
Austriackie media przypominają, że Jaworek, który w przeszłości pracował w Niemczech i Szwajcarii, posługuje się biegle językiem niemieckim.
Zabójstwo w Borowcach
Do zbrodni w Borowcach k. Częstochowy doszło 10 lipca. Policjanci wezwani do awantury domowej znaleźli w jednym z domów jednorodzinnych ciała 44-letniego małżeństwa oraz ich 17-letniego syna.
Ofiary zostały zastrzelone, przeżył tylko młodszy, 13-letni syn, który zdołał się najpierw ukryć, a potem uciec. Ustalenia śledczych wskazują, że sprawcą zbrodni jest brat 44-latka, Jacek Jaworek, który w ostatnim czasie mieszkał z rodziną po opuszczeniu zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności w związku z uchylaniem się od płacenia alimentów. Tuż po zbrodni Jaworek uciekł.
Śledczy nie wykluczają żadnej opcji – biorą pod uwagę, że mężczyzna mógł popełnić samobójstwo, ale też może ukrywać się nadal na terenie Polski lub innego kraju. 52-latek jest poszukiwany listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania, wystawiono za nim czerwoną notę Interpolu. 16 lipca komendant wojewódzki policji w Katowicach wyznaczył też nagrodę w wysokości 20 tys. zł za informacje, które pomogą zatrzymać Jaworka lub odnaleźć jego ciało.
Źródło: interia.pl