Wiadomości

Hołownia ostro odpowiedział na apel Dudy, ocenił poziom patriotyzmu głowy państwa

„Proponuję zostawić Szymona Hołownię w spokoju. Zaszczepił się, i dobrze. Chciał jak najszybciej? Nie On jeden. Więcej wyrozumiałości dla ludzkiej słabości” – napisał w niedzielę na Twitterze prezydent Andrzej Duda. Na ten dość specyficzny wyraz wsparcia zdążył odpowiedzieć już sam lider Polski 2050, który stwierdził, że „nikt, kto szczepienia nazywa słabością […] nie ma prawa nazwać siebie samego patriotą”.

Hołownia ostro odpowiedział na apel Dudy, ocenił poziom patriotyzmu głowy państwa

W sobotę Szymon Hołownia poinformował na Facebooku, że został zaszczepiony przeciwko koronawirusowi. „Przyznaję: nie miałem pojęcia, gdzie jest Stara Błotnica, ale teraz – dzięki ministrowi Dworczykowi – już wiem. W czasie środowo-czwartkowego zamieszania, system przydzielił mi właśnie ten punkt szczepień, ponad 90 km od domu, ale co tam – przejechałbym nawet 1090” – napisał lider Polski 2050.

Hołownia podkreślił, że w czwartek „trwał bajzel” i nikt nie wiedział, czy szczepienia dla osób zapisanych będą czy nie. Przypomnijmy, że po tym, jak nieoczekiwanie ruszyła rejestracja dla osób w wieku 40-59 lat, które wcześniej zgłosiły chęć przyjęcia preparatu, Michał Dworczyk ogłosił, że w wyniku „usterki” system zapisał około 60 tys. chętnych na kwiecień, a powinien na drugą połowę maja. Dworczyk przekazał też, że w przypadku osób poniżej 50. roku życia, którym udało zarejestrować się na szczepienie przed 5 kwietnia, terminy nie będą już zmieniane. Właśnie wśród nich znalazł się lider Polski 2050.

Hołownia odniósł się do apelu Dudy. „Nikt, kto szczepienia nazywa słabością, nie ma prawa nazwać siebie samego patriotą”

Po tym, jak Hołownia pochwalił się w mediach społecznościowych zdjęciem ze szczepienia, spadła na niego fala krytyki, również ze strony polityków innych opozycyjnych ugrupowań. W kolejnym wpisie, dodanym już w niedzielę, Hołownia odniósł się do krytycznych komentarzy, w których zarzucono mu, że zaszczepił się, pomimo że na taką możliwość wciąż oczekuje wielu seniorów.

„Przyjaciele, jest dokładnie odwrotnie: ja ją [szczepionkę – przyp. red.] chciałem seniorowi oddać. A wraz z kilkudziesięcioma tysiącami Polaków, którzy znaleźli się w identycznej sytuacji, jak ja […] staliśmy się zakładnikami tego niezdarnego rządu, który najpierw nas okłamał (że szczepi nas, bo ma dużo szczepionek, a mało chętnych), a później odebrał możliwość ruchu (bo jeśli teraz odmówisz – najpewniej marnujesz szczepionkę i wylatujesz ze swojej grupy w ogóle).” – podkreślił.

W to całe szczepionkowo-polityczne zamieszanie włączył się nieoczekiwanie prezydent Andrzej Duda.

Proponuję zostawić Szymona Hołownię w spokoju. Zaszczepił się, i dobrze. Chciał jak najszybciej? Nie On jeden. Więcej wyrozumiałości dla ludzkiej słabości. Pomijam już fakt, że wszelkie przejawy hejtu w Wielkanoc to po prostu wstyd! Wyluzujcie. Wesołego Alleluja!

– napisał w niedzielę prezydent. Był to dość specyficzny wyraz wsparcia, bo choć Duda zaapelował o „zostawienie w spokoju” Hołowni, to jednocześnie chęć zaszczepienia się nazwał „ludzką słabością.

Tego samego dnia do apelu Dudy odniósł się sam zainteresowany.

Nikt, kto szczepienia nazywa słabością, podczas trzeciej fali pandemii, gdy umierają Polki i Polacy, nie ma prawa nazwać siebie samego patriotą. Życzę Panu udanej dalszej części wieczoru

– stwierdził Hołownia.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close