Choć Jadwiga Wiśniewska (59 l.) prowadzi światowe życie w Brukseli, to najlepiej wypoczywa we własnym ogródku. Dopiero, gdy włoży rękawiczki ochronne, zakasa rękawy i chwyci za motyczkę, to czuje, że odpoczywa. Europosłanka PiS uwielbia pracę w ogrodzie, bo kocha przyrodę. – Kocham ogród, sporo w nim pracuje – zdradza nam polityczka.
Chociaż europosłanka może do woli korzystać z uroków Brukseli, to jednak najlepiej czuje się i odpoczywa w ojczyźnie. Jadwiga Wiśniewska zdradziła nam, jakie są jej pasje. Okazuje się, że nie ma dla niej nic, co sprawia większą przyjemność niż odpoczynek na świeżym powietrzu. Nie dla niej jednak błogie lenistwo i leżenie na leżaku czy popijanie kawki, Wiśniewska musi odpoczywać aktywnie. A jak wiadomo, jeśli aktywnie to na łonie natury, wśród śpiewu ptaków i szumu wiatru. A jeśli można do tego połączyć przyjemne z pożytecznym, to jest wprost idealnie! Dlatego europosłanka wypoczynek łączy z aktywnością fizyczną, która przynosi zdrowie. Wiśniewska wie, że aby zachować formę i kondycję, trzeba jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu. Jazda na rowerze, spacer z kijkami, czyli tak modny nordic walking, to jest to, co sprawia jej radość. Dlatego też, gdy tylko ma chwilę wolnego czasu, rzuca wszystko i wybiera relaks na łonie natury. Europarlamentarzystka szczególnie upodobała sobie jedno miejsce w Polsce: – Góry to moja miłość. Uwielbiam jurę krakowsko-częstochowską – opowiada nam. Jednak nie tylko górskie wycieczki są tym, co kocha. Polityczka uwielbia prace w ogrodzie, to ją odpręża i relaksuje.
Źródło: se.pl
