Donald Tusk skomentował doniesienia AP o inwigilowaniu Romana Giertycha i Ewy Wrzosek przez szpiegowski system Pegasus. Przewodniczący PO przypomniał w tweecie opowieść o skrzydlatym koniu Pegazie. „Wyjaśniam – tak na wszelki wypadek – że to jeden z mitów greckich, a nie groźba” – zaznaczył.
Agencja Associated Press podała w poniedziałek wieczorem, że prawnik Roman Giertych i prokuratorka Ewa Wrzosek byli inwigilowani za pomocą systemu szpiegowskiego Pegasus. To wojskowe oprogramowanie stworzone przez izraelską firmę, które sprawia, że telefon komórkowy staje się urządzeniem podsłuchowym. Sprawę ujawniło Citizen Lab – organizacja zajmująca się bezpieczeństwem w sieci, która działa przy Uniwersytecie w Toronto.
Donald Tusk cytował Czesława Miłosza. Teraz nawiązał do mitologii greckiej
Donald Tusk zareagował na te informacje na Twitterze. „Pegaz (Pegasus) miał wynieść na Olimp swojego jeźdźca, ale Zeus strącił gościa w otchłań i przejął Pegaza” – napisał we wtorek szef Platformy Obywatelskiej. „Wyjaśniam – tak na wszelki wypadek – że to jeden z mitów greckich, a nie groźba” – podkreślił Tusk, nawiązując do swojego niedzielnego przemówienia na warszawskim proteście przeciwko „lex TVN”.
Pegaz (Pegasus) miał wynieść na Olimp swojego jeźdźca, ale Zeus strącił gościa w otchłań i przejął Pegaza. Wyjaśniam – tak na wszelki wypadek – że to jeden z mitów greckich, a nie groźba.
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 21, 2021
Tusk posłużył się wtedy fragmentem wiersza Czesława Miłosza pt. „Który skrzywdziłeś”. Noblista kończył swój utwór słowami: „Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić – narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur i gałąź pod ciężarem zgięta”. Przewodniczący PO zaadresował treść wiersza do prezydenta Andrzeja Dudy i „jego mocodawcy”.
PiS oburzony cytatem z Miłosza. Morawiecki: Tusk zalał Polskę falą nienawiści
Politycy Prawa i Sprawiedliwości odebrali cytat jako groźbę. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że podczas protestu „pan Tusk niestety zachowywał się bardzo agresywnie, zalał Polskę falą hejtu, agresji, nienawiści”. – Mówił de facto o wieszaniu, czyli posługiwał się językiem, który niedawno radykałowie stosowali wobec pana ministra Niedzielskiego. Teraz lider PO posługuje się tym samym językiem. Niczego nie zmienia fakt, że to słowa z Miłosza – powiedział Morawiecki w poniedziałek na spotkaniu z dziennikarzami.
Źródło: gazeta.pl