– Nic głupszego ten rząd nie mógł nam zafundować, zresztą sobie też – mówił Donald Tusk o reformowaniu wymiaru sprawiedliwości przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Lider Platformy Obywatelskiej komentował w TVN24 to, jak te reformy wpłynęły na pozycję Polski w Europie. 2 czerwca do Polski przyjechała szefowa Komisji Europejskiej i komentowała możliwość wypłaty Polsce pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, co utrudniały właśnie te reformy.
– Pierwsza wypłata będzie możliwa, gdy zostanie wdrożone nowe prawo dotyczące spraw dyscyplinarnych sędziów – powiedziała 2 czerwca szefowa KE Ursula von der Leyen. Polski KPO został zaakceptowany, ale wypłata jest uzależniona od kilku warunków. Jednym z nich była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Ustawę w tej sprawie uchwalił Sejm. Trafiła ona teraz do Senatu, który zaproponował do niej poprawki. Inicjatorem ustawy był prezydent Andrzej Duda.
Donald Tusk: Nic głupszego ten rząd nie mógł nam zafundować
Tę sprawę oraz wizytę von der Leyen w Polsce komentował Tusk.
– Jesteśmy świadkami, mam taką nadzieję, pewnego pozytywnego trendu, który być może zakończy ten absurdalny okres w historii Polski. Czyli ta potężna awantura o sądownictwo, zdewastowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości, co jest stratą samą w sobie. Ona bardzo zaważyła i na życiu obywateli, na sprawności państwa, na opinii o Polsce w Europie, a z drugiej strony zablokowała te gigantyczne pieniądze – wyliczał szef PO.
– Nic głupszego ten rząd nie mógł nam zafundować, zresztą sobie też – dodał były premier.
Tusk: „Jest to jakiś mały kroczek we właściwą stronę”
– Kiedy mówię, że to jest sensowny trend, to mówię o tym z przekonaniem, bo sam na rzecz tego trendu pracowałem. Bardzo ważne było od samego początku, żeby UE, nie mówię tylko o pieniądzach, ale też o przyszłości Polski w Europie, nie uznała, że tutaj Putin zainstalował swoją filozofię polityczną – mówił Donald Tusk w TVN24.
Lider PO dodawał, że cieszy się z tego, że KE, jej szefowa i cała UE jest gotowa nadal traktować Polskę, jako kraj w pełni europejski.
– To, że rząd musi się okrakiem wycofywać z tych idiotycznych i bardzo groźnych w konsekwencjach działań przeciwko polskiemu sądownictwu, czy polskiemu systemowi prawa, to z tego też się należy cieszyć. Ja dobrze wiem, że to jest zaledwie krok, to jest raczej pretekst niż poważna zmiana, mówię tutaj o tej ustawie prezydenta Dudy. Ale tak czy inaczej, jest to jakiś mały kroczek we właściwą stronę i jakaś wreszcie szansa, że te pieniądze będą odblokowane – podsumował.
Źródło: fakt.pl