Agata Duda nie spodziewała się takich słów ze strony swojej poprzedniczki. Jak się okazuje, Danuta Wałęsa w rozmowie z Wirtualną Polską postanowiła skomentować ostatni temat, który zyskał spory rozgłos, a dokładnie pensję dla żony Andrzeja Dudy. Nie zabrakło drobnych uszczypliwości.
Emocje związane z projektem ustawy, który zakłada nie tylko podwyżki dla parlamentarzystów, ale i wprowadzenie pensji dla pierwszej damy nadal nie gasną. Teraz, o zdanie w całej sprawie została zapytana Danuta Wałęsa. Agata Duda z pewnością na długo zapamięta jej słowa.
Danuta Wałęsa o pensji dla pierwszej damy
Jak się okazuje, jeżeli ustawa wejdzie w życie, Agata Duda będzie miesięcznie otrzymywać wynagrodzenie w wysokości około 18 tysięcy zł brutto. Co na to Danuta Wałęsa? W rozmowie z WP.pl poprzedniczka obecnej pierwszej damy nie szczędziła uszczypliwości.
– Oj, ta pani prezydentowa jest biedna, ma ośmioro dzieci i niepracującego męża, prawda? No to musi tyle dostawać – powiedziała Danuta Wałęsa, która przyznała, że za jej czasów nie było mowy o żadnych pieniądzach dla żony prezydenta.
To jednak nie wszystko. Prawdziwa szpila dopiero miała nadejść.
Agata Duda a Danuta Wałęsa
Danuta Wałęsa bez ogródek postanowiła wspomnieć swoje dokonania, kiedy pełniła urząd pierwszej damy. Czy żona Lecha Wałęsy piła do obecnej pani prezydentowej?
– Nie było pieniędzy dla mnie, ani nawet na biuro prezydentowej. Zrobił się hałas i afera, że ja chcę pieniędzy na swoje biuro. Wszyscy mówili, że jest to niepotrzebne. A ja, byłam bardzo pracowitą prezydentową w trudnym czasie przemian – skomentowała.
Czy jej zdaniem Agata Duda nie jest pracowitą pierwszą damą?
Źródło: lelum.pl