Wybory prezydenckie 2020. To już poważny konflikt. Właśnie wszedł na kolejny – zdecydowanie wyższy – etap. Chyba były już człowiek ojca Rydzyka, jednoznacznie kojarzony z Rodziną Radia Maryja brutalnie pokąsał Andrzeja Dudę na oczach milionów Polaków. Mirosław Piotrowski jechał po prezydencie RP jak po łysej kobyle. Co wydarzyło się w trakcie debaty przed wyborami prezydenckimi 2020?
Mirosław Piotrowski wziął sobie na celownik Andrzeja Dudę. Swego czasu mocno hołubiony przez ojca Tadeusza Rydzyka polityk wykorzystał okazje do ataku na prezydenta RP. Piotrowski, który swego czasu był europosłem z ramienia PiS, bez ogródek przyznał, że pięć lat temu on i jego rodzina głosowali na Andrzeja Dudę, ale teraz są nim mocno zawiedzeni. – Czuję się oszukany – oznajmił polityk. Podczas debaty widać było, że Piotrowski ma chrapkę na konserwatywny elektorat obecnego prezydenta.
Prawicowy polityk jasno dawał do zrozumienia, że Duda sobie nie radzi na stanowisku głowy państwa. Sugerował, że ta funkcja go przerosła. Występ Piotrowskiego przypadł go gustu części prawej strony internetu. „Najbardziej rzeczowy”, „najlepszy” – komentowali użytkownicy Twittera.
Źródło: se.pl