Andrzej Duda i jego żona – mimo swojej pozycji – muszą także skupiać się na codziennych, zwyczajnych obowiązkach. Z okazji Wszystkich Świętych para prezydencka wyjechała do rodzinnego Krakowa. Właśnie w tym mieście prezydent i Agata Duda mają mieszkanie – konkretnie na Białym Prądniku. Teraz przyłapaliśmy ich podczas wyprawy do centrum handlowego.
Andrzej Duda i jego żona sobotę spędzili na załatwianiu różnych spraw. Prezydent postanowił zdobyć obiad dla siebie i swojej małżonki. W tym celu kupił trzy pizze na wynos. Jak podała restauracja, ulubiona pizza prezydenta to salami, kosztująca 27 zł. W tym czasie zaś Agata Duda udała się na zakupy. Pierwsza dama długo buszowała między półkami, wybierając najlepsze produkty. Co włożyła do koszyka? Między innymi szynkę, pomidory, ogórki, dressing do sałaty. Czyżby miała w planach przygotowanie sałatki, aby zrównoważyć kaloryczny włoski posiłek? Pamiętała też, aby zadbać o urodę. Dokładnie przejrzała dział kosmetyków i wybrała płatki pod oczy. Wyładowała koszyk po brzegi i zapłaciła około 80 złotych. Para prezydencka – jak zwykle – prezentowała się bardzo elegancko, zwłaszcza Agata Duda, która odziana była w klasyczną czerń. Para prezydencka dawała też dobry przykład, cały czas mając założone maseczki na twarz. Po zakupach Andrzej Duda w asyście ochroniarza Służby Ochrony Państwa spakował wszystko do auta. Prezydent był także bardzo szarmancki i otworzył Agacie Dudzie drzwi. Para była eskortowana aż pod same drzwi. Na pewno spędzili miły wieczór, zajadając smakołyki! Sprawdź w naszej galerii, jak spędzali czas w sobotę, 30 października.
Źródło: se.pl