Są już wyniki kontroli NFZ w szpitalu w Pszczynie, gdzie zmarła 30 -letnia Izabela. – Niestety, wypada to kiepsko dla zespołu, który tam pracował – powiedział we wtorek Adam Niedzielski w „Rozmowie Piaseckiego” na antenie TVN24.
Ruszyły najlepsze promocje roku. Czy może być lepiej? Warto się pospieszyć, kliknij po szczegóły
We wtorek rano minister zdrowia ujawnił, że otrzymał już wyniki kontroli NFZ w pszczyńskim szpitalu. Wiadomości przekazane na temat okoliczności śmierci 30-letniej Izabeli mogą bulwersować.
Adam Niedzielski krytycznie o szpitalu w Pszczynie
Śmierć 30-letniej Izabeli w zaawansowanej ciąży wstrząsnęła Polską. Jeszcze większe oburzenie wywołało ujawnienie przez rodzinę zmarłej SMS-ów, jakie wysłała na krótko przed śmiercią do swoich najbliższych.
Przez Polskę przetoczyła się fala protestów. Demonstranci wprost wskazywali, że to zaostrzenie przepisów aborcyjnych i obawa lekarzy o konsekwencje prawne przyniosły ze sobą śmierć 30-latki.
Resort zdrowia zapowiedział, że szpital w Pszczynie zostanie skontrolowany. – Jest rzeczywiście wynik kontroli NFZ-tu, gdzie konsultant krajowy był poproszony o zweryfikowanie i ocenę tej sytuacji – powiedział we wtorek Adam Niedzielski.
Na antenie TVN24 w programie „Rozmowy Piaseckiego” szef MZ wprost przyznał, że wyniki kontroli NFZ nie świadczą na korzyść medyków obecnych w dniu śmierci Izabeli z Pszczyny.
– Niestety, wypada to kiepsko dla zespołu, który tam pracował – wyjaśnił minister zdrowia.
Izabela z Pszyczyny nie musiała umierać?
Konrad Piasecki dopytywał ministra zdrowia, czy to właśnie lekarze i podjęte – lub nie – przez nich działania doprowadziły do śmierci 30-letniej Izabeli.
– To były po prostu błędne decyzje, które niestety się zdarzają – dodał Adam Niedzielski w odniesieniu do otrzymanych wyników.
Źródło: goniec.pl
