Trwa narodowe zaciskanie pasa. Epidemia pustoszy budżety prywatnych firm i państwową kasę. Część z nich nie przetrwa trudnego dla gospodarki czasu i mówią o tym nawet członkowie rządu Mateusza Morawieckiego (52 l.). Okazuje się, że są jednak miejsca, gdzie kryzys nikomu niestraszny, a miliony na podwyżki płyną szerokim strumieniem. Gdzie takie rzeczy? Oczywiście w sektorze państwowym!
– Zdarzy się, że niektóre firmy upadną, zdarzy się, że niektórzy ludzie stracą pracę. Kryzysu nie da się uniknąć – mówił wiceminister Marcin Horała (39 l.) w programie „Koronawirus Raport Faktu”. Okazuje się, że są jednak miejsca, gdzie kryzys nikomu niestraszny, a miliony na podwyżki płyną szerokim strumieniem.
Fakt ustalił, że Ministerstwo Sprawiedliwości zadbało o portfele funkcjonariuszy służby więziennej. Na podwyżki przeznaczono tam prawie 50 milionów złotych! – Szacunkowe wydatki budżetowe wynoszą ok. 48 439 000 zł brutto – wyjaśnia Faktowi ppłk Elżbieta Krakowska ze służby więziennej. Dodaje, że resort docenił swoich ludzi za to, że pełnią służbę na pierwszej linii, w bezpośrednim kontakcie z więźniami. Skąd te miliony?
– Zdarzy się, że niektóre firmy upadną, zdarzy się, że niektórzy ludzie stracą pracę. Kryzysu nie da się uniknąć – mówił wiceminister Marcin Horała (39 l.) w programie „Koronawirus Raport Faktu”. Okazuje się, że są jednak miejsca, gdzie kryzys nikomu niestraszny, a miliony na podwyżki płyną szerokim strumieniem.
Fakt ustalił, że Ministerstwo Sprawiedliwości zadbało o portfele funkcjonariuszy służby więziennej. Na podwyżki przeznaczono tam prawie 50 milionów złotych! – Szacunkowe wydatki budżetowe wynoszą ok. 48 439 000 zł brutto – wyjaśnia Faktowi ppłk Elżbieta Krakowska ze służby więziennej. Dodaje, że resort docenił swoich ludzi za to, że pełnią służbę na pierwszej linii, w bezpośrednim kontakcie z więźniami. Skąd te miliony?
1
– Szacunkowe wydatki budżetowe wynoszą ok. 48 439 000 zł brutto – wyjaśnia
2
Jego resort zadbał o portfele funkcjonariuszy służby więziennej