Wiadomości

37-latka umierała w szpitalu. Komentarze pielęgniarek sprawiały największy ból

Przerażające nagranie wyciekło do sieci. Kobieta usłyszała rasistowskie komentarze tuż przed swoją śmiercią. Podjęto już odpowiednie kroki w tej sprawie.

Kobieta usłyszała rasistowskie komentarze

Joyce Echaquan to 37-letnia matka siedmiorga dzieci, należąca do mniejszości etnicznej. Kobieta zmarła w poniedziałek (28 września) w szpitalu w Joliette w stanie Quebec (Kanada) z powodu przedawkowania morfiny. Wcześniej trafiła na oddział z powodu ogromnego bólu brzucha.

Joyce tuż przed śmiercią nagrała filmik, który opublikowała na Facebooku. W wideo słychać, jak Echaquan krzyczy z bólu, a także rasistowskie komentarze pracowników szpitala. Wyzywano ją ze względu na przynależność rasową oraz ilość posiadanych dzieci. Zaatakowano ją także z powodu tego, że trafiła na oddział publiczny. Wprost jej powiedziano, że jest „głupia”, oraz że „nadaje się tylko do seksu”.

Jak powiedział Amir Attaran, profesor wydziału Epidemiologii i Zdrowia Publicznego na Uniwersytecie w Ottawie:

Działali bezdusznie, działali w sposób, o którym wiedzieli, że jest niebezpieczny. Działali z nienawiścią, działali z niedbalstwem i zabili kobietę po tym, jak wypowiedzieli w jej kierunku dziesiątki rasistowskich komentarzy.

Dodał także, że Echaquan w trakcie opieki zgłaszała liczne zaniedbania ze strony opieki medycznej. Z kolei członkowie rodziny w trakcie leczenia wysłali oświadczenie, że kobieta ma alergię na morfinę oraz problemy z sercem. Attaran uważa, że personel medyczny powinien zostać skontrolowany pod kątem zaniedbania. Możliwe, że pielęgniarze doprowadzili do śmierci kobiety złym sposobem podawania leków.

37-latka umierała w szpitalu. Komentarze pielęgniarek sprawiały największy ból

Podjęto już pierwsze działania

We wtorek (29 września) premier Quebecu oświadczył, że jedna z pielęgniarek, które leczyły Echaquan, została zwolniona. Władze regionu podają, że ​​koroner i jednostka służby zdrowia badają przyczyny zgonu. Prowincjonalna policja Quebecu ​​nie wszczęła jeszcze śledztwa w sprawie śmierci, ale współpracuje z biurem koronera. Dochodzenie zależy od wyników sekcji zwłok.

Organizacja pielęgniarska prowincji wydała oświadczenie, że również zajmuje się tą sprawą i potępiła „rasizm, jakiego doznała” Echaquan. Stwierdziła także, że ​​nie może podać szczegółów swoich działań ze względu na poufność.

Mieszkańcy oraz bliscy zapowiedzieli protest wobec zachowania służb medycznych szpitala. Odbył się on 3 października.

Źródło: popularne.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close