Rodzina 26-letniego Pawła Miałkowskiego z Radomia (woj. mazowieckie) jest załamana. Młody mężczyzna zmarł nagle w Niemczech, osieracając trójkę małych dzieci. Jego najbliżsi mają ogromny problem ze zorganizowaniem pogrzebu. Nie stać ich na sprowadzenie ciała do Polski. Zorganizowano internetową zbiórkę pieniędzy.
26-letni Paweł Miałkowski z Radomia w ostatnim czasie przebywał w Niemczech. Niestety, w poniedziałek 6 kwietnia młody mężczyzna nagle zmarł. W domu w Polsce czekała na niego trójka małych dzieci – 4-letnie córki Julia i Kasandra oraz roczny synek Dawid.
Rodzina Pawła ma ogromny problem – nie stać ich na skremowanie ciała i sprowadzenie prochów do Polski.
– Czynności pogrzebowe wstrzymane są na prośbę rodziny na okres maksymalnie 2 tygodni. Ze względu na pandemię mamy aż 2 tygodnie na to żeby zebrać pieniążki na powrót Pawła do Polski – apelują przyjaciele 26-latka.
Jak wyliczyli bliscy Pawła Miałkowskiego, na sprowadzenie jego ciała do kraju potrzeba około 16 tys. zł. Koszt kremacji w Niemczech to ok 1,5-2 tys. euro, opłacenie firmy przewozowej kosztuje w granicach 2,5-4 tys. zł, a pogrzeb w Polsce to wydatek rzędu 3,5 tys. zł.
– Jeżeli nie uda nam się zebrać kwoty całkowitej to będziemy starać się w późniejszym czasie o ekshumację zwłok – na to również potrzebna jest ogromna kwota, której rodzina nie jest w stanie pokryć. Nie jesteśmy w stanie podać konkretnej kwoty, która jest potrzebna na wszystkie czynności – informują bliscy zmarłego mężczyzny.
Na portalu zrzutka.pl zorganizowano zbiórkę pieniędzy na pogrzeb Pawła Miałkowskiego. Do tej pory udało się zebrać ponad 4 tys. zł. https://zrzutka.pl/kremacja-i-sprowadzenie-prochow-z-niemiec-do-polski-syna-ojca-brata-przyjaciela
1
26-latek osierocił trójkę małych dzieci
2
Rodzina nie ma pieniędzy na sprowadzenie jego ciała do kraju
Źródło: fakt.pl