Świat

Władimir Putin spotkał się z Łukaszenką. „Wspólne ćwiczenia mają charakter defensywny”

Władimir Putin po spotkaniu z Alaksandrem Łukaszenką powiedział, że Stany Zjednoczone i inne państwa NATO nadal nie chcą spełnić żądań Rosji w zakresie „bezpieczeństwa”. Prezydent Rosji stwierdził, że zachodnie sankcje mogą zostać nałożone na Rosję w „w jakimkolwiek przypadku”.

Władimir Putin spotkał się z Łukaszenką. "Wspólne ćwiczenia mają charakter defensywny"

– Wspólne ćwiczenia wojskowe nie stanowią dla nikogo zagrożenia i mają charakter czysto defensywny – powiedział po rozmowach z Alaksandrem Łukaszenką Władimir Putin. Przywódcy Rosji i Białorusi spotkali się w piątek w Moskwie.

Putin po spotkaniu z Łukaszenką: Celem sankcji jest zahamowanie rozwoju Rosji i Białorusi

Prezydent Federacji Rosyjskiej przypomniał, że wspólne rosyjsko-białoruskie manewry potrwają do 20 lutego. Jak relacjonuje TASS, Putin zapewnił, że oba kraje będą podejmować działania w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa. – W trakcie dzisiejszych negocjacji rozmawialiśmy o szczegółach wzmocnienia zintegrowanej przestrzeni obronnej Rosji i Białorusi – powiedział Putin. – Zgodziliśmy się, że powinniśmy kontynuować wspólne podejmowanie niezbędnych środków w celu zapewnienia bezpieczeństwa obu państwu w obliczu narastającej aktywności wojskowej NATO – dodał.

Putin przekazał, że rozmawiał z Łukaszenką także o warunkach, które stawia Rosja państwom Zachodu. – Stany Zjednoczone i inni członkowie Sojuszu nie chcą przestrzegać podstawowych elementów naszej inicjatywy – powiedział. Jak przypomniał, chodzi m.in. o porzucenie przez NATO „planów ekspansji na Wschód” i nierozmieszczania „broni uderzeniowej” w pobliżu rosyjskich granic.

Odnosząc się do ewentualnych sankcji wobec Rosji, Putin przekonywał, że mogą one zostać nałożone „w jakimkolwiek przypadku”. – Bez względu na to, czy oni mają dziś powód czy nie – powiedział. Jak dodał, celem restrykcji byłoby „zahamowanie rozwoju Rosji i Białorusi”.

Tymczasem szef ukraińskiego resortu obrony ocenił w piątek, że ryzyko rosyjskiej inwazji nie jest wysokie. Jednocześnie poinformował, że Rosjanie zwiększają liczbę żołnierzy u granic z Ukrainą.

Lloyd Austin w Polsce: Będziemy stać ramię w ramię z ofiarami agresji

Minister Ołeksij Reznikow występując w ukraińskim parlamencie poinformowała, że Ukraina otrzymuje dane od zachodnich partnerów, a ukraiński wywiad wojskowy także śledzi ruchy rosyjskich wojsk. Podkreślił, że w żadnym razie nie umniejsza zagrożenia, ale prawdopodobieństwo dużej eskalacji. Uważa za niewysokie ryzyko pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę.

Jak dodał, mimo rosyjskich zapewnień Ukraina nie obserwuje wycofywania rosyjskich wojsk stacjonujących u granic z Ukrainą, które liczą obecnie 129 tysięcy sił naziemnych, a z siłami morskimi i lotnictwem – 149 tysięcy.

Minister Ołeksij Reznikow stwierdził, że dokonywane od wczoraj przez siły prorosyjskie ostrzały w Donbasie to zbrodnia wojenna i otwarta prowokacja. Od wczoraj prorosyjscy separatyści dokonali kilkudziesięciu ataków artyleryjskich na cywilne obiekty w tym szkołę i przedszkole.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin podkreślił z kolei, że agresja na Ukrainę nie tylko wzbudzi konflikt, ale także zagrozi podstawowym wartościom i zasadom samostanowienia, niezależności i niepodległości krajów. Szef Pentagonu przybył w piątek do Polski.

Austin zwrócił uwagę, że Putin wciąż może wybrać dyplomatyczne rozwiązania. – Jak powiedziałem wczoraj w Brukseli, nadal jest czas i przestrzeń do dyplomacji. Stany Zjednoczone wraz ze swoimi sojusznikami i partnerami w tym Polską oferują Putinowi jasną drogę do bezpieczeństwa i stabilności. Niezależnie od tego, jaką Putin drogę wybierze, Polska i jej sojusznicy będą gotowi. Będziemy na pewno stać ramię w ramię z ofiarami agresji i będziemy udzielać pomocy Ukrainie w budowie jej zdolności obronnych – mówił Lloyd Austin .

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close