W rosyjskich mediach pojawiło się nagranie, na którym widać lądujący samolot. Na pokładzie znalazło się kilkadziesiąt ukraińskich sierot, które zostały „zabrane” z Ukrainy „dla ich dobra”.
Rosja wywołała wojnę w Ukrainie w lutym 2022 roku. Od tamtego momentu niemal bezustannie atakuje nie tylko obiekty militarne – jak twierdzi kremlowska propaganda, ale też obiekty cywile. W ich wyniku giną tysiące Ukraińców. Niektóre dzieci tracą wówczas także oboje rodziców. Gdy sieroty znajdą się pod rosyjską okupacją, niemal natychmiast są wywożone do Rosji. Proceder ten nagrano i pokazano w celach propagandowych w rosyjskiej telewizji.
Rosja wywozi ukraińskie sieroty. „Mówią, że wywieźliśmy 1000 dzieci z Ukrainy, a wywieźliśmy 300”
„Bezczelnie i przed kamerą Rosjanie porywają sieroty z okupowanych terytoriów Ukrainy i mówią, że to 'dla ich dobra’. Wyobraźcie sobie, że jakiś inny kraj okupowałby część Rosji i stamtąd wyprowadzał dzieci. Jaka byłaby reakcja Rosji?” – piszą użytkownicy mediów społecznościowych, podając dalej udostępnione niedawno nagranie.
Operatorzy nie wahają się robić mocne zbliżenia na twarze dzieci, które wyglądają na smutne i zdezorientowane. – Do dzisiaj do Moskwy przetransportowano 120 dzieci (z Ukrainy – red.). Trafią one do 13 rosyjskich regionów. Dokumenty dla kolejnej grupy dzieci są już przygotowywane przez urzędników. To będzie pierwsze grupa dzieci pochodząca z (tak zwanej – red.) Ługańskiej Republiki Ludowej. Do Rosji, dla ich dobra, trafi stamtąd do 104 dzieci – mówi na nagraniu Maria Lvova-Belova – pełnomocniczka prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. praw dziecka.
Dalej przyznaje, że została wpisana na listę sankcji Stanów Zjednoczonych. Uważa, że amerykańscy urzędnicy przewidzieli, że do Moskwy „wywieziony zostanie” największy „transport” dzieci z Ukrainy. – Mówią, że wywieźliśmy 1000 dzieci z Ukrainy, a wywieźliśmy 300 z (tak zwanej – red.) Donieckiej Republiki Ludowej. Dzieci trafiły do rosyjskich rodzin – przekazała Maria Lvova-Belova.
Źródło: gazeta.pl