Rosja szykuje działania odwetowe w stosunku do krajów, które przyłożyły rękę do nałożenia kolejnych sankcji. Ujawnił to w poniedziałek, 28 marca, Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej. To nie pierwsze groźby pod adresem Polski. Kilka dni wcześniej Władimir Putin zażądał, by za ropę i gaz płacić mu w rublach, a w rosyjskiej telewizji grożono uderzeniem nuklearnym na Warszawę.
Wraz z coraz gorszą sytuacją wojsk rosyjskich na ukraińskim froncie i nakładaniem na Rosję kolejnych sankcji, eskaluje wojna propagandowa. Polska znalazła się w gronie krajów, którym grożą najwyżsi rangą rosyjscy urzędnicy.
Rosyjski minister grozi Polsce
Kolejne groźby pod adresem Polski popłynęły tym razem z ust samego ministra spraw zagranicznych Rosji, Siergieja Ławrowa. Podczas zjazdu partii „Jedna Rosja”, która jest politycznym zapleczem Putina, miał ujawnić, że przygotowywana jest specjalna lista państw. Na własnej skórze mają one odczuć rosyjską odpowiedź na sankcje.
— Przygotowujemy listę „nieprzyjaznych krajów”, których obywatele nie będą mogli wjechać do Rosji – przytacza wypowiedź ministra Ławrowa agencja Reuters.
Dziennikarze, którzy wysłuchali przemówienia Siergieja Ławrowa, podkreślają, że na liście tej znaleźć mają się wszystkie kraje Unii Europejskiej, a do tego, między innymi: Wielka Brytania, USA, Japonia i Korea Południowa.
Warszawę chcą zrównać z ziemią w kilka sekund
Nerwowe reakcje na nakładane na Rosję sankcje nie ominęły też samego Władimir Putina. Kilka dni temu zapowiedział on, że zażąda, by kraje kupujące od Rosji gaz i ropę, płaciły za te surowce w rublach. Stanowisko to jednoznacznie odrzuciły wszystkie państwa G7 uznając, że byłoby to złamanie już podpisanych traktatów.
Na o wiele więcej pozwalają sobie rosyjscy propagandyści i dziennikarze. Jeden z nich, Siergiej Michajew, politolog, na antenie państwowej telewizji Rossija24 wprost zapowiedział nuklearny atak na Polskę.
— Musimy powiedzieć Europie prostą rzecz. Dostaniecie atak nuklearny na terenie Europy, jeśli stworzycie misję pokojową NATO, jeśli pozwolicie jej na interwencję. Więc odważni Polacy, z waszej Warszawy nie zostanie nic po dwóch sekundach. Odważni Niemcy, odważni Estończycy i przedstawiciele krajów bałtyckich… Swoją drogą teraz są problemy na granicy z Kaliningradem. Może by tam stworzyć korytarz humanitarny. Dlaczego nie? — mówił w telewizji Michajew.
Źródło: fakt.pl