Świat

Roman Abramowicz i ukraińscy negocjatorzy z objawami zatrucia. Eksperci wskazują na użycie broni chemicznej

U rosyjskiego oligarchy i dwóch ukraińskich negocjatorów pokojowych wystąpiły objawy zatrucia po spotkaniu w Kijowie na początku tego miesiąca — informuje „Wall Street Journal”. Informacje te podał także portal śledczy Bellingcat, według którego objawy wskazują na użycie broni chemicznej.

Roman Abramowicz i ukraińscy negocjatorzy z objawami zatrucia. Eksperci wskazują na użycie broni chemicznej

  • Według „WSJ” Abramowicz, który miał pośredniczyć w rozmowach oraz dwóch członków ukraińskiego zespołu, doświadczyło po spotkaniach objawów takich jak zaczerwienienie oczu, bolesne łzawienie i łuszczenie skóry na rękach i twarzy
  • Wszyscy przeżyli i wrócili do zdrowia. Ofiary mają oskarżać o to przedstawicieli Kremla przeciwnych rozmowom
  • Bellingcat podał z kolei, że na podstawie badań zdalnych i terenowych eksperci stwierdzili, że objawy są najprawdopodobniej wynikiem zatrucia nieokreśloną bronią chemiczną

Według relacji portalu śledczego Bellingcat.com Abramowicz, wraz z innym rosyjskim przedsiębiorcą, wziął udział w negocjacjach u boku ukraińskiego deputowanego Rustema Umerowa. Runda negocjacyjna, która odbyła się po południu 3 marca, miała miejsce na terytorium Ukrainy i trwała do około godziny 22.

Jak przekazuje serwis, trzej członkowie zespołu negocjacyjnego mieli wrócić do mieszkania w Kijowie późnym wieczorem i jeszcze tej samej nocy odczuli pierwsze objawy jak zaczerwienienie oczu, bolesne łzawienie i łuszczenie skóry na rękach i twarzy. Objawy nie ustąpiły do rana i są zgodne z użyciem broni chemicznej.

Według Bellingcat’a następnego dnia grupa ukraińskich negocjatorów pojechała z Kijowa do Lwowa w drodze do Polski, a następnie do Stambułu, aby kontynuować nieformalne negocjacje ze stroną rosyjską.

Z kolei z informacji przekazanych przez Shauna Walkera, wieloletniego rosyjskiego korespondenta „Independenta” i „Guardiana”, dowiadujemy się, że w wyniku zatrucia Roman Abramowicz w stracił wzrok na kilka godzin i był leczony w Turcji.

Roman Abramowicz. Kim jest rosyjski oligarcha?

Roman Abramowicz jest rosyjskim miliarderem od ponad 20 lat związanym z Kremlem. Swoją fortunę zdobył przy prywatyzacji państwowych spółek naftowych w latach 90. Oprócz rosyjskiego posiada także portugalskie i izraelskie obywatelstwa. Jest właścicielem licznych nieruchomości w krajach zachodniej Europy, a jeszcze do niedawna był także właścicielem angielskiego klubu piłkarskiego Chelsea Londyn.

Niektóre brytyjskie media określają Abramowicza „rozjemcą”. Krótko po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę rzecznik Abramowicza oświadczył, że oligarcha zwrócił się do ukraińskiego rządu z „ofertą pomocy w znalezieniu pokojowego rozwiązania”. Jak podawał „WSJ”, prywatny odrzutowiec Abramowicza w ostatnich tygodniach latał między Rosją, Turcją i Izraelem. Miliarder miał być też widziany w Mińsku pod koniec lutego, w trakcie rozmów Ukraińców i Rosjan toczonych w Białorusi.

Kilka dni temu „Wall Street Journal” informował, że Wołodymyr Zełenski miał zwrócić się z prośbą do administracji USA, by wstrzymała się z obejmowaniem sankcjami Romana Abramowicza. Rosyjski oligarcha miał „okazać się ważnym pośrednikiem” w rozmowach z Kremlem.

Ani Waszyngton, ani Kijów nie odniosły się do doniesień dziennika. Rzecznik oligarchy stwierdził natomiast, że Abramowicz, „opierając się na prośbach, w tym od organizacji żydowskich na Ukrainie, robi wszystko, co możliwe, by wspierać wysiłki na rzecz jak najszybszego przywrócenia pokoju”.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close