Władimir Putin spotkał się z Alaksandrem Łukaszenką w celu omówienia sytuacji w Ukrainie i dalszej współpracy. Prezydent, cytowany przez rosyjskie media, oznajmił, że „Rosja i Białoruś będą wspólnie tworzyły infrastrukturę w kosmosie”. Zaznaczył, że nie przeszkodzi im w tym „presja z zewnątrz”, a „zadania operacji specjalnej zostaną spełnione”.
Ostatni raz Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka widzieli się 11 marca. Wówczas Reuters donosił o rosyjskiej deklaracji dotyczącej przekazania sąsiadowi „najnowcześniejszego sprzętu wojskowego”. W zamian za to Białoruś miała dostarczyć sojusznikowi „nowoczesne technologie rolnicze”.
Władimir Putin po spotkaniu z Łukaszenką: będziemy budować infrastrukurę w kosmosie
Przywódcy Rosji i Białrousi spotkali się na budowie kosmodromu Wostocznyj w azjatyckiej części Rosji. Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow zapowiedział, że celem konsultacji ma być „wymiana opinii o sytuacji wokół Ukrainy”.
Jednak okazuje się, że jednym z wątków spotkania Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki była współpraca w wymiarze kosmicznym. – Rosja i Białoruś będą wspólnie budować infrastrukturę w kosmosie – oznajmił we wtorek prezydent, cytowany przez rosyjską telewizję NTV.
Władimir Putin przekonywał, że Rosja zamierza „konsekwentnie i wytrwale realizować wszystkie swoje plany w sektorze kosmicznym”. – Pomimo presji z zewnątrz – zaznaczył.
Władimir Putin zapowiada reaktywację programu księżycowego
Władimir Putin przekazał, że już teraz rosyjskie wojska powietrzno-kosmiczne działają „odważnie, sprawnie i skutecznie” w trakcie „operacji” w Ukrainie. – Zadania operacji specjalnej zostaną spełnione – zadeklarował.
Mimo zapewnień o dobrym stanie wojsk kosmicznych prezydent Rosji przekazał, że Rosja planuje wznowić swój program księżycowy. Ekplorowaniem Księżyca Moskwa zajmowała się w czasach sowieckich.
– Rozwiniemy własne kompetencje, by zastąpić te, które wcześniej mogliśmy kupić za petrodolary – przekonywał prezydent Rosji, który we wtorek po raz kolejny powtórzył swoje propagandowe tezy o „neonazistowskim” rządzie w Kijowie. Podkreślił, że „starcie” Ukrainy z Rosją było „nieuniknione”. – Jedyną kwestią był czas – wskazał.
Alaksandr Łukaszenka poleciał do Rosji po wsparcie
We wtorek Alaksandr Łukaszenka miał się spotkać nie tylko z Władimirem Putinem. Celem wizyty w Rosji mają być także rozmowy z lokalnymi politykami z azjatyckiej części kraju.
Wszystko z powodu zachodnich sankcji, które coraz bardziej izolują Białoruś. Przypomnijmy, że Białoruś pozostaje cichym sojusznikiem Rosji w wojnie w Ukrainie – wojska białoruskie nadal nie wkroczyły bezpośrednio na terytorium sąsiada.
Mimo tego Zachód nie ma wątpliwości, że Mińsk wspiera Moskwę i nakłada restrykcje. W związku z tym Alaksandr Łukaszenka ma rozwiazać z gubernatorem Kraju Nadmorskiego Olegiem Kożemiaką.
Rząd w Kijowie przekonuje, że około 60 proc. białoruskich żołnierze jest przeciwko przystąpienia do wojny w Ukrainie.
Źródło: goniec.pl