Świat

Poruszający apel matki rosyjskiego żołnierza. Wzywa go do porzucenia broni

Biuro Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie wołyńskim udostępniło na Facebooku nagranie, na którym matka wzywa rosyjskiego żołnierza z Ukrainy do złożenia broni. Wojskowy pochodzi ze wschodu kraju, ale walczy po stronie Rosji. Kobieta łamiącym się głosem błaga syna, aby wrócił do rodziny.

Wojna w Ukrainie trwa już prawie dwa miesiące. SBU regularnie publikuje materiały wideo, a także nagrania z przechwyconych rozmów rosyjskich żołnierzy.

„Synu, wróć na Ukrainę”. Matka apeluje do wojskowego

Na nagraniu opublikowanym przez wołyński oddział SBU kobieta wskazuje, że jej syn wyjechał do rodziny w Rosji w 2012 r. Pięć lat później skończył szkołę wojskową w Omsku i zaczął służyć w rosyjskiej armii.

Obecnie wojskowy pochodzący z obwodu wołyńskiego służy w rosyjskiej jednostce w wojnie w Ukrainie. Ostatni raz kontaktował się z rodziną w marcu, ale SBU wskazuje, że nie przyznał się, że walczy przeciwko swojej ojczyźnie.

Z ustaleń oficerów kontrwywiadu wynika, że żołnierz pochodzenia ukraińskiego walczy obecnie w kierunku chersońskim w ramach kolejnego etapu inwazji, który koncentruje się na wschodnich regionach Ukrainy.

Teraz matka wystosowała do niego specjalny apel.- Synu, wróć na Ukrainę. Przecież wiesz, jacy spokojni i pracowici ludzie zamieszkują nasz kraj – prosi kobieta.

Poruszonym głosem przypomina mu, że to w Ukrainie żyje cała jego rodzina i są pochowani ojciec i dziadkowie. – Tutaj jest twój dom. Błagam, złóż broń i wróć w rodzinne strony, gdzie wszyscy na ciebie czekają – przekonuje w materiale wideo.

Matka apeluje do innych kobiet. Domaga się ujawnienia prawdy

Ukraiński kontrwywiad przedstawiła również prośbę kobiety do innych matek, których synowie walczą po stronie Rosjan. – Wzywajcie ich do domu, powiedzcie im prawdę [o tej wojnie – przyp. red.] – apeluje.

– Niech złożą broń i wrócą do domu. Może w ten sposób uda się ocalić im życie – dodała. Z oficjalnych statystyk Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika bowiem, że od początku wojny w Ukrainie Rosjanie stracili już około 21 tys. osób.

Tymczasem ofensywa we wschodniej Ukrainie przybiera na sile. Ambasada Ukrainy w Polsce potwierdza, że Rosjanie nadal bombardują zakład Azowstal w Mariupolu. Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin nakazał wstrzymanie nalotów na ten obiekt. „Tyle warte były jego słowa”, czytamy we wpisie, który na Twitterze opublikował Olexander Scherba, były ambasador Ukrainy w Austrii.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close