Władze stolicy Kanady – Ottawy – wprowadziły w niedzielę stan wyjątkowy w związku z trwającymi protestami ludzi, którzy są przeciwnikami szczepień na covid-19.
Czy zauważyli państwo pewien dysonans poznawczy, który obecnie panuje na świecie? Z jednej strony mamy kraje, które mówią dość i kończą pandemie, a z drugiej państwa, gdzie ludzie walczą o swoją wolność, skutecznie odbieraną przez pandemię.
Należy oddać protestującym, że byli skutecznie. Udało im się sparaliżować całe miasto. Policja jest obwiniana o to, że nie reagowała, kiedy jeszcze był na to czas.
Burmistrz Ottawy Jim Watson ogłosił stan wyjątkowy w niedzielę po południu czasu miejscowego, mówiąc jednocześnie, że to najpoważniejszy kryzys z jakim w ostatnich latach musiała mierzyć się stolica Kanady.
– „Wprowadzenie stanu wyjątkowego odzwierciedla poważne niebezpieczeństwo i zagrożenia dla bezpieczeństwa mieszkańców stwarzane przez ustawicznie trwające demonstracje, a także wskazuje na potrzebę wsparcia innych szczebli administracji” – przekazały władze.
Źródło: twojenowinki.pl