Jennifer Melton urodziła pięknego i zdrowego chłopczyka, który otrzymał na imię Nate. Następnego dnia oddała go pielęgniarkom, aby mogły przeprowadzić rutynowe badania – ważenie, mierzenie, pobranie krwi. Nic nadzwyczajnego.
Jennifer Melton i jej nowo narodzone maleństwo
Mama po trudach porodu miała w tym czasie chwilkę na to, aby odpocząć. Jednak zanim się zorientowała, Nate znów był w jej ramionach.
Wtedy pielęgniarka zaczęła opisywać badania, które właśnie przeszedł jej synek. Gdy Jennifer zaczęła ich słuchać, nie wiedziała w pierwszej chwili czy kobieta żartuje, czy może jednak mówi prawdę…
Niepotrzebny zabieg
Przed zabraniem dziecka nie poinformowano jej, że Nate przejdzie badania inne niż te rutynowe, nie mówiąc już o jakimkolwiek zabiegu, a okazało się inaczej.
Przerażona mama, gdy spojrzała do buzi swojego synka i zobaczyła w niej krew, co ją bardzo zaniepokoiło. Okazało się, że jej jednodniowy maluszek został poddany zabiegowi przecięcia wędzidełka języka.
Była kompletnie zdezorientowana, przecież Nate nie miał być poddawany żadnym zabiegom… A ten, który wykonano był całkowicie zbędny!
Okazało się, że lekarze poprosili pielęgniarkę o przyniesienie nie tego maluszka, co trzeba. W wyniku nieszczęśliwej pomyłki chłopczyk przeszedł zabieg zupełnie niepotrzebnie…
Źródło: popularne.pl