Z całą pewnością większość śmieciarzy ma do opowiedzenia ciekawe historie, które przeżywają podczas swojej pracy. Jednak jeden z pracowników nigdy nie zapomni tego, co odkrył w swojej ciężarówce.
Mark G. ciężko pracował w Górnym Darby w Pensylwanii, gdy pewnego ranka zauważył, że coś porusza się w jednej z toreb. Kiedy ją otworzył, dokonał nieprzyjemnego odkrycia.
Ktoś włożył malutkiego kotka do śmieci i wyrzucił – poinformowano na stronie Love Meow.
Po tym, jak historia mężczyzny stała się popularna, okrzyknięto go bohaterem zwierząt. Zrobiło to tysiące ludzi w całym kraju.
„Zauważył, że coś porusza się w jednej z toreb. Otworzył ją i znalazł kotka”- powiedziała LoveMeow Justin Calgiano z Providence Animal Center.
Kotka miała zaledwie 3–4 tygodnie, kiedy znaleziono ją wzywającą pomocy, próbującą wydostać się z worka na śmieci.
Mężczyzna, który ja znalazł skontaktował się z Providence Animal Center w Pensylwanii. Organizacja zabrała kotkę i nadała jej imię „Grundgetta”, tak jak na imię miała dziewczyna Oscara Groucha, czyli fikcyjne postaci z „Ulicy sezamkowej”.
„Kotka była słodka i niewinna. Nie zasługiwała na takie traktowanie. Cieszę się, że jest zdrowa i bezpieczna ”- powiedział Mark Love Meow.
Jest jak być powinno
Na szczęście Grundgetta była cała i zdrowa. Karmiono ją z butelki, by zyskała na sile zanim trafi do adopcji.
„Na razie chcemy umieścić ją w do domu zastępczym, który ma doświadczenie w opiece nad zwierzętami, które wymagają karmienia z butelki. Natomiast za 4-5 tygodni, kiedy wystarczająco urośnie, przytyje i będzie zdrowa, oddamy ja do adopcji” – powiedziała Justina Love Meow.
Ten słodki kotek cieszył się z miłości i czułości jaką zaofiarowano mu podczas pobytu w centrum dla zwierząt. Mark był zadowolony, że jest w bezpiecznych rękach.
Niedługo potem kotka została adoptowana i jest teraz w kochającym domu, na który zasługuje.
Źródło: newsner.com
