Oczekiwania społeczeństwa dotyczące wyglądu sprawiają czasem, że wstydzimy się pokazać swoją prawdziwą twarz.
Wiele osób obawia się, że brak idealnej cery czy dodatkowa fałdka narazi ich na niewybredne komentarze i złośliwe uwagi.
Na szczęście ostatnio powstaje coraz więcej akcji, które mają pokazać, że ludzie wcale nie muszą być idealni. To, że nie pasujemy do pewnych norm, nie oznacza, że w nieskończoność mamy ukrywać swoje wady. Co więcej, niedoskonałości możemy wykorzystać jako swój atut.
Świetnie pokazuje to przykład młodej Niemki. Od dzieciństwa zaznajomiona była z mocno kryjącymi podkładami. Robiła wszystko, aby ukryć swoją cerę. Zanim zaczęła się malować, słyszała wiele nieprzychylnych uwag od rówieśników. Dlatego też przez lata żyła w przekonaniu, że nie może pokazywać swojej prawdziwej twarzy.
Dopiero niedawno Malu zdecydowała się na odważny krok i pokazała się bez makijażu na Instagramie. Kobieta obawiała się negatywnych reakcji, ale internauci pokazali jej, że zupełnie niepotrzebnie ukrywała to, jak wygląda. Okazało się, że to, co przez niepochlebne komentarze w dzieciństwie uznała za wadę, dodaje jej uroku.
Źródło: twojenowinki.pl