Świat

Nie żyje kolejny generał Putina. „Zabójca cywilów w Mariupolu”

Nie żyje kolejny rosyjski generał, uczestniczący w ataku na Ukrainę. To Jakow Riezancew, wysokiej rangi wojskowy, który został zlikwidowany przez ukraińskie siły zbrojne – przekazał w piątek doradca prezydenta Ukrainy, Ołeksij Arestowycz.

Nie żyje kolejny generał Putina. "Zabójca cywilów w Mariupolu"

Jakow Riezancow został zabity przez ukraińskie wojsko na lotnisko w Czornobajiwce, na terenie obwodu chersońskiego na południu kraju, gdzie od początku wojny toczą się zaciekłe walki.

Armia Ukrainy dzielnie odpiera ataki wroga, o czym świadczy skala rosyjskich strat, jakie wojsko Putina poniosło na wspomnianym lotnisku. Jest ono traktowane przez wojska rosyjskie jako baza dla śmigłowców.

Zlikwidowany generał dowodził 49. ogólnowojskową armią Południowego Okręgu Wojskowego. Według doniesień portalu Hromadske.ua, wcześniej brał udział też w wojnie w Syrii.

„W ataku ukraińskich sił na punkt dowodzenia 49. Armii Rosyjskiej na południu kraju zginął rosyjski generał. Jest to najprawdopodobniej niesławny zabójca cywilów w Mariupolu gen. Jakow Riezancew” – napisał na Twitterze ukraiński dziennikarz i weteran armii ukraińskiej Wiktor Kowalenko.

Triumfy ukraińskiej armii. Nie żyje już 7. rosyjski generał

To już siódmy rosyjski generał, który zginął od początku zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę. Przypomnijmy, że da dni temu świat obiegła wiadomość o śmierci pułkownika Aleksieja Szarowa który kierował 810. brygadą piechoty morskiej Floty Czarnomorskiej. Jeszcze wcześniej, w walkach w Ukrainie śmierć z rąk ukraińskiej armii ponieśli także Andriej Mordwiczow oraz Witalij Gierasimow.

W marcu br. ukraińscy żołnierze zabili też dowódcę rosyjskiej 29. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego generała Andrieja Kolesnikowa.

Niskie morale rosyjskich żołnierzy i straty Rosji

Arestowycz podkreślił, że sytuacja na frontach nie uległa szczególnej zmianie w ciągu minionej doby. Wskazał też, że Sztab Generalny i wywiad odnotowują niski poziom morale rosyjskich wojsk.

Połowa składu jednego z pułków odmówiła udziału w działaniach zbrojnych – poinformował Arestowycz. Według niego orientacyjne straty Rosjan wynoszą 16,1 tys. ludzi.

Źródło: wp.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close