Czasami słyszy się od znajomych, że ma się okropną drogę z domu do pracy albo z pracy do domu.
To komunikacja miejska jest słaba, to korki takie, że stoi się bardzo długo, a to jeszcze droga dziurawa lub brak ścieżki rowerowej. Sporo ludzi ma jakiś powód do ponarzekania. Niestety tak to bywa, że jeżeli nie pracuje się w domu to zazwyczaj trzeba dojechać do pracy i nic na to nie poradzimy, chyba, że jak mówił pewien znany pan, zmienisz pracę i weźmiesz kredyt (chyba wiecie o co chodzi). Okazuje się, że problemy o których pisaliśmy są niczym w porównaniu z czymś takim. Niestety nie znaleźliśmy dokładnej informacji, gdzie to dokładnie ma miejsce (jeżeli ktoś z Was rozpoznaje miejsce to dajcie znać) jednak chyba nie jest to tutaj, aż tak ważne. Na poniższym filmie widać, że pani nie ma żadnych oporów, żeby wsiąść na tę tyrolkę i zwyczajnie zjechać w dół. Łapie się kija i i szybko zjeżdża w dół.
Źródło: wiemy.to
