Madeleine to 22 latka, która jak na swój wiek, o stracie najbliższych wie aż nadto. Dziewczyna w przeciągu zaledwie dwóch lat pochowała ojca, dwójkę przyjaciół i rozstała się z ukochanym. Musiała też zrezygnować z kariery baletnicy.
Madeleine postanowiła uleczyć swoje złamane serce pomagając komuś, kto również czuł się samotny i smutny. Poszła więc do schroniska i zapytała pracowników o kota, którego nikt inny nie chciał adoptować. Skierowano ją do klatki, w kącie której chował się Cheste
Chester ma już 16 lat, dla kota to bardzo dużo. Staruszek nie potrafił odnaleźć się w schronisku, był bardzo wystraszony, smutny i nie potrafił dogadać się z innymi kotami.
Nikt z adoptujących nie chciał brać do domu 16 letniego kota, słodkie maluchy były dużo bardziej atrakcyjne.
Nieśmiały Chester zmienił się kompletnie kiedy dostał drugą szansę i kochający dom. Już po kilku godzinach spędzonych z nową właścicielką, kot wskoczył Madeleine na kolana i zaczął mruczeć domagając się pieszczot.
Kobieta doskonale zdaje sobie sprawę, że Chester nie będzie długo żył, jednak nie ma to dla niej znaczenia. Najważniejsze jest dobro jej nowego towarzysza, żeby ostatnie lata spędził kochany, a nie samotny i wystraszony.
Źródło: podaj.to