Jeszcze przed początkiem inwazji na Ukrainę rosyjskie wojska miały nielegalnie wywieźć do Rosji 2389 dzieci. Na zajętych terenach nadal trwają przymusowe wysiedlenia.
Jak informuje ukraińskie MSZ do Rosji deportowano 2389 dzieci. Wszystkie pochodzą z okupowanych rejonów donieckiego i ługańskiego.
Porwano ponad 2 tys. ukraińskich dzieci
W obwodach donieckim i ługańskim trwa wysiedlanie ludności cywilnej, co nosi znamiona uprowadzenia. Ukraińskie MSZ grzmi, że te działania są rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego, w szczególności międzynarodowego prawa humanitarnego.
Wzywamy społeczność międzynarodową do zareagowania na nielegalne zabieranie dzieci, do zwiększenia nacisku na Rosję, aby powstrzymała barbarzyńską wojnę przeciwko narodowi ukraińskiemu – przekazuje MSZ.
Do wysiedleń doszło 18 lutego. Władze samozwańczych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej ogłosiły masową ewakuację kobiet, dzieci i osób starszych do obwodu rostowskiego w Rosji w związku z rzekomym zagrożeniem działaniami zbrojnymi ze strony Ukrainy.
Uprowadzenia dzieci, jak również inne zbrodnie popełniane na cywilach na Ukrainie, są przedmiotem śledztwa. Sprawcy tych przestępstw zostaną pociągnięci do odpowiedzialności – dodało MSZ.
Źródło: o2.pl