Świat

Ma tylko 20 lat i została, by walczyć z Putinem

– Putin nie ma szans na Ukrainie. Jestem tego pewna – twierdzi Alona Doroshenko. 20–latka została w samym Kijowie, by bronić swojego kraju przed najeźdźcą z Rosji. Razem z kolegami stworzyła straż obywatelską. Młodzi ludzie dostali broń od wojsk terytorialnych na Ukrainie i zamierzą bronić swojego kraju.

Ma tylko 20 lat i została, by walczyć z Putinem

Alona mogła wyjechać z Ukrainy już pierwszego dnia wojny. Przyjaciele namawiali, organizowali transport, zapewniali dach nad głową. Nic z tego. Harda Ukrainka została i nie zamiesza wyjeżdżać. – Nie wyjadę, bo jeśli wszyscy wyjadą, to kto będzie bronił naszego kraju – mówi 20–latka. Dostała broń i wstąpiła do straży obywatelskiej.

Młodzi dostali broń, żeby się bronić

W Kijowie, w którym mieszka Alona życie toczy się w schronie. 20–latka z rodziną mieszka w bloku w centrum miasta. W piwnicy mają schron. Na noc schodzą do niego. Razem z innymi młodymi ludźmi stworzyli straż obywatelską i chronią swoich bloków. W nocy patrolują okolicę z dachów, organizują jedzenie dla mieszkańców. – Nie ma chleba, więc pieczemy go w zaprzyjaźnionej restauracji i roznosimy ludziom po domach. Przyjaciele z Polski organizują dla nas transport z jedzeniem. Jakoś sobie radzimy – opowiada Alona Doroshenko. – Nie ma innego scenariusza niż porażka Putina. Ukraina wygra tę wojnę – dodaje pewnie 20–latka.

Uczyła się w Polsce, ale wróciła do ojczyzny

Alona uczyła się w liceum w Poznaniu. Tu zdała maturę. Chciała studiować psychologię w Polsce, ale tęsknota za domem sprawiła, że wróciła a Ukrainę. Razem z mamą, ojczymem i dwoma młodszymi siostrami zdecydowali, że zostają w domu, w Kijowie. – Prosiłam ją, żeby wsiadała do pociągu, żeby się ratowała, żeby wysłali chociaż młodsze dziewczynki do Polski. Zapewniałam im opiekę – mówi Danuta Janczewska z Poznania, która była opiekunką Alony, gdy ta uczyła się w Poznaniu. – Ona jednak jest twarda i chce bronić swojego domu. Rodzina nie chce się rozstawać – dodaje.

Ukraińcy będą bronić się przed Rosją

Alona nie boi się rosyjskich wojsk. – Oni mają niewyszkolone dzieciaki, które zostały wciągnięte do armii w ostatniej chwili. My mamy doświadczonych żołnierzy. Mamy broń, którą dostaliśmy od naszych terytorialsów. Potrafimy się bronić i nie poddamy się – mówi Ukrainka. – Jestem pewna, że wygramy. Nie ma innej możliwości. Putin przegra walkę o Ukrainę – zapewnia. 20–latka jest jedną z wielu kobiet, które zostały na Ukrainie. Aż 20 procent ukraińskiej armii stanowią kobiety. – Na Ukrainie zostało wiele kobiet. Nie chcą wyjeżdżać. Nie tylko walczą na froncie, ale opatrują rannych, organizują jedzenie, pomagają jak mogą – mówi Alona. AO

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close