Kot, mówi się, chadza własnymi ścieżkami, skupia tylko na sobie i nie ogląda się na innych. Jak się okazuje, to jednak zwierzę z uczuciami, zdolne do wielkich gestów. Pewien kociak niemal codziennie pojawiał się w sklepie, aby wyżebrać trochę mięsa. Sprzedawcy zawsze się dziwili, co z nim robił, skoro sam go nie zjadał. Okazało się, że dokarmiał rannego przyjaciela.
Wideo kanału Cuda Świata opowiada wspaniałą historię zwierzęcej przyjaźni. Choć mało kto by się tego nie spodziewał, ten kot wykazał się wspaniałym charakterem i uczynnością, której człowiek mógłby się od niego uczyć.
Kot żebrał o mięso
W rosyjskim sklepie z mięsem bardzo często pojawiał się kot, który uparcie wpatrywał się w mięso, ale nie domagał się posiłku tak, jak robi to wiele innych kotów. Ten cierpliwie i bez irytującego miauczenia czekał na życzliwy gest.
Jeden z pracowników w końcu się przełamał i postanowił dokarmić biedne zwierzę. Zachowanie kociaka wprawiło go jednak w zdumienie, bo ten wcale niczego nie zjadł, ale zabrał mięso i wyszedł. Historia powtórzyła się kilkakrotnie. Któregoś dnia zaciekawiony pracownik udał się za kotem i odkrył coś niewiarygodnego.
Kot dokarmiał przyjaciela
Na jaw wyszło, że kot zanosił skrawki mięsa innemu kotu, który prawdopodobnie uległ wypadkowi, utknął pod ciężarem i miał uszkodzoną łapkę. Pracownik docenił gest zwierzęcia i zdecydował się przygarnąć te biedne, ale uczuciowe zwierzęta.
W innym artykule opisaliśmy z kolei historię pewnego dzielnego kota, który udał się w swoją najdłuższą podróż. Pokonał aż 2 tysiące kilometrów.
Źródło: lelum.pl
