Świat

Justyna Żyła opublikowała niepokojący wpis. Fani zaczynają się o nią martwić

Jeśli chodzi o kontakt dużych psów z małymi dziećmi, to zawsze znajdą się sceptycy, którzy mają w tej sprawie swoje obawy. Właściciele psów, którzy kochają zarówno dzieci, jak i czworonożnych przyjaciół, lubią myśleć, że nie powinny wyniknąć z tego żadne problemy. Niestety nie zawsze w tej kwestii mają rację.

Wiele osób bardzo zadziwił fakt, że Catherine Svillicic, pozwoliła na tak bliski kontakt córce Charlotte ze swoim nowym dobermanem. Dziewczynka była w wieku niespełna dwóch lat.

Justyna Żyła opublikowała niepokojący wpis. Fani zaczynają się o nią martwić

Warto wiedzieć, że dobermana imieniem Khan odebrano wcześniejszym właścicielom, którzy go zaniedbywali. Psa bito, zastraszano i nie okazywano mu miłości. Wychowywał się w brutalnym i agresywnym środowisku. Stąd wiele osób myślało, że taki też jest i pies.

Miała przekonanie, że pies nikogo nie skrzywdzi

Z kolei miłośniczka zwierząt Catherine, była pewna, że ​​pies jest z natury dobry i potrzebuje jedynie miłości.

Wkrótce stało się jasne, kto w tym przypadku miał rację, a kto się pomylił odnośnie psa – poinformowało Daily Mail.

Justyna Żyła opublikowała niepokojący wpis. Fani zaczynają się o nią martwić

Córka kobiety, Charlotte mając 17 miesięcy, bawiła się na trawniku. Obok niej znajdował się pies Khan, który mieszkał z rodziną od niedawna.

„Jakby była szmacianą lalką”

Nagle Catherine usłyszała krzyk. Spoglądając w kierunku córki zobaczyła, że pies chwycił ją za pieluchę.

„Na początku wyglądało to tak, jakby Khan stał się agresywny i zaatakował Charlotte. Próbował ją przesunąć, ale to się nie udało.”- powiedziała Catherine Svilicic.

„Chwycił ją więc za pieluchę i przerzucił, jakby była szmacianą lalką.” – powiedział Catherine.

Wszystko działo się bardzo szybko i matka dziewczynki spanikowała.

„Charlotte była zszokowana, a Khan jęknął tak, jakby dźgnięto go nożem”.

Pies uratował dziecko przed żmiją

Wkrótce Catherine zrozumiała, dlaczego Khan przerzucił jej dziecko. Zrobił to dlatego, bo w kierunku Charlotte zbliżała się jadowita żmija.

„Zdałam sobie sprawę, że zanim ją chwycił po prostu próbował stanąć pomiędzy nią a wężem”.

Stało się jasne, że dzięki szybkiej reakcji psa, Charlotte uniknęła ugryzienia przez jadowitą żmiję.

Pies ugryziony przez żmiję

Jednak nie był to udany dzień dla Khana. Ratując dziewczynkę to on ucierpiał.

Żmija ugryzła dobermana i musiał natychmiast trafić do weterynarza. Na szczęście udało mu się pomóc i wrócił do zdrowia.

„Uratował jej życie, ryzykując własne.” – powiedziała Catherine.

„Od tamtej chwili nazywamy go Khan Wspaniały Pies.”

Źródło: newsner.com

Powiązane artykuły

Back to top button
Close