Córka małżeństwa zmarła w połowie grudnia., dziewczynka miała zaledwie 2 latka. Rodzice nie mogą się pogodzić ze śmiercią dziecka, wierzą, że będą w stanie ją wskrzesić.
Córka tej pary zmarła tuż przed świętami Bożego Narodzenia, miała zaledwie 2 lata. Zdruzgotani rodzice do tej pory nie pogodzili się ze stratą ukochanego dziecka. Matka dziewczynki wystosowała apel na Instagramie. Wierzy, że jej córka zostanie wskrzeszona i czeka na świąteczny cud.
Córka zmarła nagle, przestała oddychać
14 grudnia 2-letnia Olive Alayne przebywała w swoim domu w Redding w Kalifornii. Nagle dziecko zasłabło i przestało oddychać. Lekarze nie dali rady uratować dziewczynki, poinformowali rodziców, że Olive niestety odeszła. Ciało dziecka trafiło do koronera, a przyczyny jej zgonu są wciąż ustalane. Andrew i Kalley Heiligenthal nie mogą pogodzić się z tą stratą. Głęboko wierząca para jest przekonana, że ich dziecko jeszcze nie powinno odejść ze świata. Mają plan, jak wskrzesić córkę.
Małżeństwo jest bardzo religijne, oboje należą do Kościoła Betel, będącego wspólnotą zielonoświątkową. Kalley aktywnie bierze udział w życiu wspólnoty, kobieta śpiewa w chórze zgromadzenia, a nawet nagrała płytę z muzyką chrześcijańską w wytwórni, która należy do Kościoła. Wierni wspólnoty wierzą, że zmarli mogą oni powstać z grobów, tak jak Jezus Chrystus.
Matka dziewczynki wierzy, ze jej córka wstanie z grobu
Matka dziewczynki wystosowała apel na swoim Instagramie o modlitwę za jej dziecko. Kobieta wierzy, że dzięki temu dokona się świąteczny cud i ich córka wróci do świata żywych.
– Jej czas tutaj nie dobiegł końca. (…) Czas żeby ożyła – napisała matka dziewczynki.
Członkowie zgromadzenia tłumnie odpowiedzieli na wezwanie zrozpaczonych rodziców. Od kilku dni trwają grupowe modły, a wspólnota założyła zbiórkę online na serwisie Gofundme.
Źródło: pikio.pl
