Wielu rodziców chce, by informacji o płci ich przyszłego dziecka towarzyszyło wyjątkowe wydarzenie. Niektórzy organizują wielkie przyjęcia pełne balonów i konfetti, inni zaś decydują się na skromniejsze uczczenie tej wiadomości. Ta młoda mama chciała zrobić wyjątkowe zdjęcie ze strzelającymi kolorowymi tubami. Nie spodziewała się jednak, że ofiarą tego radosnego przedsięwzięcia będzie jej dwuletnia córeczka.
Ujawnienie płci dziecka
Oczekiwanie przyjścia na świat dziecka jest wyjątkowym czasem w życiu każdego rodzica. Test ciążowy, pierwsze badania i wiadomość o płci maluszka to elementy ciąży, które łączą się z ogromnymi emocjami.
Nic więc dziwnego, że wiele osób chce to uczcić w wyjątkowy sposób, organizując różnego rodzaju uroczystości takie, jak baby shower. Okazuje się jednak, że coraz bardziej popularna staje się również inna moda – gender reveal party, przyjęcie, podczas którego wszyscy zebrani dowiadują się, jaka jest płeć dziecka.
Czasem jednak nie wszystko idzie po myśli przyszłych rodziców i często można trafić w internecie na przykłady nieudanych niespodzianek. Tak też było w przypadku tej rodziny.
Nie wszystko poszło zgodnie z planem
Młoda mama chciała uwiecznić niezwykły moment na zdjęciach. W tym celu razem z mężem wyposażyli się w tuby z kolorowym dymem: jeśli spodziewaliby się chłopca – niebieskim, dziewczynki – różowym. W całym wydarzeniu miała towarzyszyć im ich dwuletnia córeczka. Niestety to właśnie ona stała się ofiarą niespodzianki.
Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widać, jak podekscytowani rodzice trzymają tuby. Wtedy okazuje się, że młoda mama trzymała swoją do góry nogami. Kiedy więc uruchomili tuby, Gabrielle wystrzeliła prosto w twarz swojej córeczki.
Zaskoczona dziewczynka, mimo że nie została ranna, zaczyna płakać z przerażenia i chce się jak najszybciej przytulić do mamy. Jednak zarówno Gabrielle, jak i jej mąż nie mogą się powstrzymać od śmiechu i ekscytacji. W końcu właśnie dowiedzieli się, że będą mieli drugą córkę.
Nagranie zyskało ogromną popularność na TikToku – w krótkim czasie film obejrzało ponad 18 milionów użytkowników. To właśnie dlatego Gabrielle postanowiła ukryć swój profil. Mimo to nagranie można obejrzeć na YouTubie. W końcu co trafia do internetu, zostaje w nim na zawsze.
Źródło: parenting.pl
