Blisko dziewięć dni trwały poszukiwania niepełnosprawnego 2-latka, który w środku w nocy zniknął ze swojego domu w hrabstwie Madera, w stanie Kalifornia. Rodzice Thaddeusa Srana w pewnym momencie poszukiwań przestali współpracować z policją. Na razie stróże prawa nie ujawniają, jak zmarł chłopiec. Wiadomo, że w 2015 roku rodzice Thaddeusa stracili córkę.
Thaddeus Sran z hrabstwa Madera urodził się przedwcześnie. To spowodowało, że miał problemy z komunikowaniem się i rozwojem. 2-latek nie chodził, a ledwo się czołgał. Nie potrafił także samodzielnie jeść i był karminy przez sondę. Nie wiadomo, co stało się w nocy z 13 na 14 lipca. Rodzice Thaddeusa twierdzą, że po raz ostatni widzieli go około godziny 22. Kiedy wstali rano o 8, odkryli, że łóżeczko syna jest puste i poinformowali policję o zaginięciu.
Początkowo współpracowali w celu odnalezienia 2-latka, ale potem – jak przekazał szef policji Madera Dino Lawson – przestali. Prawnik rodziny Roger Nuttal przekazał prasie, że para współpracowała z władzami do momentu, gdy skupiali się na odnalezieniu Thaddeus, a nie oskarżaniu ich.
Jak podał „Daily Mirror” w 2015 roku rodzice pochowali pierworodne dziecko – córeczkę. Dziewczynka zmarła na zespół śmierci łóżeczkowej. Podobnie jak Thaddeus urodziła się przedwcześnie i kilka miesięcy spędziła w szpitalu. Rodzice nie usłyszeli zarzutów w związku z jej zgonem.
24 lipca służby powiadomiły o znalezieniu szczątków dziecka. Wszystko wskazuje na to, że jest to ciało Thaddeusa. Policja nie informuje, w jaki sposób zmarł chłopiec. Prawnik rodziny przekazał dziennikarzom, że wierzy w to, iż „nie brali udziału w nielegalnym zachowaniu wobec syna”. W jego opinii rodzice Thaddeusa to „dobrzy ludzie”.
1
Thaddeus Sran z hrabstwa Madera urodził się przedwcześnie
2
Chłopiec był niepełnosprawny
3
Jak więc udało mu się wyjść z domu?
Źródło: fakt.pl
