16-latek znęcał się nad psem przez miesiące, a jego rodzice nie robili nic, aby temu przeszkodzić. Przemoc w stosunku do zwierzęcia trwała tak długo, że czworonóg doznał paraliżu. Gdyby nie interwencja ze strony aktywistów z Ekostraży, to pies mógłby nawet zostać zamordowany. Czy jest nadzieja na przywrócenie zwierzęciu zdrowia?
Pies nie jest w stanie stać
Na stronie wrocławskiej Ekostraży na Facebooku pojawił się wstrząsający post. Aktywiści, którzy na co dzień zajmują się niesieniem pomocy zwierzętom, 3 marca udali się na interwencję, która z pewnością na zawsze zapadnie w ich pamięci. Po tym jak do sieci wyciekło szokujące nagranie przedstawiające jak 16-latek znęca się nad psem, członkowie Ekostraży w towarzystwie policji podjęli działania w sprawie maltretowanego zwierzęcia. Gdy grupa dotarła na miejsce okazało się, że pies jest w fatalnym stanie. Zwierzę było sparaliżowane i nie mogło samodzielnie chodzić. Po wstępnych badaniach okazało się, że najprawdopodobniej pies doznał paraliżu po rozległym urazie kręgosłupa.
Rodzice nastolatka doskonale wiedzieli o tym, co robi ich syn. Mieli również świadomość, że stan psa jest bardzo zły, ponieważ zwierzę już od dawna nie chodziło. Mimo to, nie interweniowali. Aktywiści napisali w mediach społecznościowych:
Tym bardziej że według relacji rodzica 16-letniego sadysty pies nie wstaje na tylne nogi od pół roku.
16-latek znęcał się nad psem
Weterynarz ocenił obrażenia psa jako bardzo poważne. Lista schorzeń jest bardzo długa i bardzo prawdopodobne, że pies już nigdy nie powróci do pełni zdrowia.
– pies nie wstaje, tylne nogi rozjeżdżają się
– po wygoleniu okolic brzucha i klatki piersiowej do badania USG uwidoczniono bardzo liczne krwiaki po bokach ciała (pachwiny, brzuch, klatka piersiowa, cześć krwiaków świeża a część o upostaciowionej zawartości)
– duża bolesność w czasie obmacywania i podnoszenia
– pies przy każdym ruchu nawet delikatnym robi unik (ze strachu)
– wyczuwalne liczne krwiaki na ciele
Cierpienie, przez które przeszło zwierzę nie mieści się w głowie, podobnie jak fakt, że rodzice 16-latka nie zrobili absolutnie nic, aby uchronić psa przed agresją ze strony syna. Aktywiści z Ekostraży zapowiedzieli wszczęcie postępowania wobec nieletniego oraz dorosłych.
Młody sadysta
Na Facebooku Ekostraży możemy przeczytać:
To dramat i ważne, że teraz nieletnim zajmie się sąd, zanim skrzywdzi inne zwierzę lub człowieka. Bo nie mamy wątpliwości i są na to badanie naukowe, że agresja względem bezbronnego zwierzęcia to zapowiedź przemocy sadysty względem człowieka – z reguły również słabszego i bezbronnego jak dziecko czy starsza osoba. Pomóżcie nam doprowadzić psiaka do zdrowia psychicznego i fizycznego. Widzicie przemoc – reagujcie, nagrywacie filmy, tego nam wszystkim potrzeba a nie hejtu w internecie.
Ekostraż dołoży wszelkich starań, aby przywrócić zwierzęciu zdrowie. Aby pomóc działaczom w ich pracy, można przekazać im 1% (KRS 0000352569) podatku bądź wpłacić darowiznę.
Przypadki znęcania się nad zwierzętami niestety są stosunkowo częste. Pół roku temu sieć obiegła informacja o skatowanym amstaffie.
Źródło: popularne.pl
