Nie bez powodu funkcjonuje powiedzenie: „dziewczyna jak malina”. Ten owoc jest dla nas synonimem piękna, zdrowia i witalności. Czym maliny zaskarbiły sobie tak mocną pozycję nie tylko wśród letnich owoców?
Malinowy sezon trwa krótko, ale na szczęście z pomocą przychodzą nam przetwory i mrożonki /123RF/PICSEL
Malina jest krzewem z rodziny różowatych. Rośnie w lasach, zaroślach, na polanach. Uprawiana jest w wielu krajach klimatu umiarkowanego. Obecnie występuje ponad dwieście gatunków malin. W zależności od odmiany, różnią się wielkością owoców, barwą i smakiem.
Surowcem zielarskim są świeże i suszone owoce oraz liście. Walory odżywcze, zdrowotne i smakowe malin doceniane są od wieków. Świeże owoce dostępne są zaledwie przez kilka tygodni, ale malina jest jednym z najczęściej przetwarzanych owoców. Dżemy, konfitury, soki, nalewki czy galaretki skradły serca i podniebienia naszych przodków. Choć dziś nie mamy kłopotu z dostępnością najbardziej egzotycznych owoców, maliny wciąż mają szczególne miejsce na naszych stołach.
Wartości odżywcze owoców
Owocem maliny jest wielokrotny pestkowiec o czerwonej barwie i aromatycznym zapachu. Maliny obfitują w kwasy organiczne, głównie: cytrynowy, jabłkowy i salicylowy, a także pektyny, antocyjany, cukry, związki śluzowe i lotne związki zapachowe. Znajdziemy w nich szereg cennych witamin, na czele z witaminą życia: C, witaminą młodości: E i witaminami z grupy B. Owoce są więc doskonałym wsparciem dla naszego systemu odpornościowego, pomagają neutralizować wolne rodniki i mają korzystny wpływ na system nerwowy oraz zdolności poznawcze. Maliny to też bogactwo składników mineralnych, są cennym źródłem potasu, magnezu, wapnia i żelaza, stąd będą korzystne dla serca i układu krwionośnego, potrzebne dla mocnych kości i zębów, a także zalecane przy anemii.
Lecznicze działanie liści malin
Liście maliny są równie chętnie, jak owoce, wykorzystywane przez przemysł zielarski i farmaceutyczny. Obfitują w garbniki, kwasy organiczne, flawonoidy, sole mineralne (głównie żelazo, miedź i wapń) i związki żywicowe. Mają zatem działanie odżywcze, ściągające, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Zawarte w nich garbniki hamują rozwój bakterii jelitowych i są skuteczne przy skłonności do biegunek. Napary z liści malin pomagają też niwelować mdłości i wymioty. Nie są jednak rekomendowane dla ciężarnych. Zawierają bowiem substancje, które powodują rozkurcz mięśni gładkich, między innymi macicy. Będą więc przydatne do łagodzenia bólu miesiączkowego, ale niewskazane dla kobiet w ciąży.
Najskuteczniejsze przy przeziębieniu
Nasze prababki stosowały powszechnie soki z malin przy wszelkich infekcjach. Dziś badania naukowe potwierdzają skuteczność malin w zwalczaniu gorączki w przebiegu chorób bakteryjnych i wirusowych. Z uwagi na wysoką zawartość witaminy C, świeże maliny rekomendowane są w leczeniu i zapobieganiu infekcji zatok.
Maliny dla diabetyków
Maliny mają niski indeks glikemiczny, dlatego w rozsądnych porcjach mogą być spożywane przez diabetyków, osoby z nieprawidłowym poziomem glukozy we krwi oraz genetycznie obciążonych cukrzycą. Dodatkowo obecne w owocach antocyjany pomagają obniżyć poziom glukozy we krwi po obfitych w cukry posiłkach.
Alergia na maliny
Niestety, te pyszne owoce nierzadko wywołują reakcje alergiczne, obserwowane zdecydowanie częściej u dzieci niż dorosłych. Maliny i sok malinowy możemy podać dziecku nie wcześniej niż po ukończeniu siódmego miesiąca życia. Zawsze zaczynajmy od małych dawek i uważnie obserwujmy reakcje. Alergia objawia się najczęściej zaczerwienieniem lub wysypką na twarzy lub na całym ciele.
Źródło: mamdziecko.interia.pl