Charlotte Finch wyszła z dwuletnią córką Evie i jej rodzeństwem Teddym (3 lata) i Harveyem (12 lat) na plażę. Temperatura tego dnia wynosiła 28 stopni. Matka zadbała o to, by dzieci były posmarowane kremem z filtrem i miały nakrycia głowy. Jednak to nie uchroniło najmłodszej pociechy przed przegrzaniem.
Udar słoneczny u dziecka
Rodzina miło spędzała wolny dzień na plaży w Somerset. Mama się opalała, a dzieci bawiły, brodząc po kolana w wodzie. Kiedy postanowili wracać do swojego domu w Williton, mała Evie poczuła się gorzej. Zaczęła dyszeć, a jej temperatura ciała wzrosła. Po powrocie do domu dziewczynka padła na łóżko, a kiedy mama dotknęła jej czoła, stwierdziła, że dziecko się „gotuje”.
„Zmierzyłam jej temperaturę i było ponad 39 stopni. Dałam jej paracetamol w nadziei, że pomoże to obniżyć gorączkę” – mówi Charlotte.
Kobieta wezwała lekarza rodzinnego, który natychmiast zadzwonił na pogotowie. Evie została przewieziona do szpitala Musgrove Park w Taunton, gdzie odnotowano jej temperaturę na zaskakującym poziomie 40 stopni.
Medykom udało się ją ochłodzić zimnymi napojami i lodami. Dziewczynka została wypisana sześć godzin później.
Charlotte dowiedziała się, że jej córka miała udar słoneczny, a jej stan mógł doprowadzić do wstrząsu, gdyby jej temperatura nie spadła.
Ostrzeżenie przez upałem
Charlotte ostrzega innych rodziców i prosi o bycie bardzo uważnym i czujnym, kiedy jest się wystawionym na działanie słońca i ciepła podczas fali upałów.
„Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak było gorąco z powodu cudownej morskiej bryzy. Zrobiłam wszystko, co miałam zrobić, zabezpieczyłam dzieci przed słońcem, ale małe ciałko Evie po prostu nie wytrzymało upału” — powiedziała.
Dodała również, że w najbliższym czasie nie pójdzie na plażę w środku dnia.
Źródło: parenting.pl