Rak zaatakował małego synka znanego sportowca. Niestety, jest to bardzo rzadki przypadek nowotworu, więc rodzina musi się zmobilizować, by wspierać malca w tak trudnym starciu z chorobą. Z tego powodu mężczyzna rezygnuje z kariery, oddając się całkowicie opiece nad synkiem.
5-letni chłopczyk zachorował na bardzo rzadki nowotwór. Jest to rak nerek. U dzieci bardzo rzadko występujący, wymagający operacji, a później chemioterapii. Sportowiec nie zastanawiał się długo i zawiesił swoją działalność zawodową.
Nate Sodler odchodzi z drużyny, rak zaatakował jego synka
Nate Solder to wielki gracz amerykańskiego futbolu. Swoją karierę rozpoczął w 2011 roku, kiedy to zauważono jego wielki talent i zaproszono do gry z zespołem New England Patriots. Od tego czasu Nate jest autorytetem i jednym z najlepiej rozpoznawalnych sportowców w Stanach.
Niestety, mężczyzna musiał podjąć bardzo trudną decyzję. Na swoim koncie na Facebooku opublikował oficjalnie oświadczenie, w którym ogłosił, że rezygnuje tymczasowo z gry, ponieważ chce zająć się synkiem.
Nate Solder sam walczył z nowotworem
W oświadczeniu sportowiec przyznał, że jego czas wolny zajmuje także trzeci syn, który niedawno przyszedł na świat. Oprócz dwóch synów Nate ma jeszcze córkę Charlie. Z uwagi na chorobę synka rodzina musi się zorganizować, by zając się wszystkimi dziećmi i najbardziej chorym 5-latkiem.
Na domiar złego Nate w 2014 roku sam dowiedział się, że ma raka jąder. Nadal walczy z wielkim strachem o swoje zdrowie. W takiej sytuacji jest to zupełnie zrozumiałe, że postanowił odejść z rozgrywek, mnóstwo fanów futbolu otacza sportowca wsparciem.
1
Nate Solder przywitał na świecie ostatnio trzecie dziecko.
2
Zdecydował się zrezygnować z udziału w rozgrywkach 2020.
3
Synek sportowca będzie przechodził chemioterapię. Jest już po wycięciu guzków z nerek.