Polska

Zziębnięty 2,5-latek błąkał się po ulicach w samej piżamie. To, co wtedy robiła matka, szokuje

2,5-letni chłopiec błąkał się w samej piżamie po ulicy w Wąbrzeźnie (woj. kujawsko-pomorskie). Dzięki czujności jednej z kobiet szybko udało się pomóc maluchowi. Jak ustalili funkcjonariusze policji – w tym czasie matka chłopca spała pijana w mieszkaniu. – Chłopiec mimo panującego mrozu, szedł boso, mając na sobie tylko rajstopy i koszulkę z krótkim rękawem – relacjonuje policja.

Zziębnięty 2,5-latek błąkał się po ulicach w samej piżamie. To, co wtedy robiła matka, szokuje

Do bulwersującego zdarzenia doszło w poniedziałek 10 grudnia około godziny 8 rano w Wąbrzeźnie. Jadąca ulicą Matejki kobieta zauważyła osamotnione małe dziecko, idące chodnikiem.

Wąbrzeźno. Dziecko błąkało się w piżamie po ulicy

Głos w sprawie zabrała miejscowa policja. – Chłopiec mimo panującego mrozu, szedł boso, mając na sobie tylko rajstopy i koszulkę z krótkim rękawem. Kobieta będąca świadkiem tego zdarzenia, natychmiast zatrzymała się, okryła dziecko własną kurtką i wezwała policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ogniwa patrolowo-interwencyjnego przejęli zmarzniętego chłopca, otulili służbowymi polarami i umieścili w ciepłym radiowozie – przekazał mł. asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy KPP w Wąbrzeźnie.

Na miejsce została wezwana karetka pogotowia. Lekarze upewnili się, czy zdrowiu chłopca nic nie zagraża.

Pijana matka spała. Kobieta nie wiedziała, że jej syn wyszedł z mieszkania

Funkcjonariusze policji szybko ustalili miejsce zamieszkania matki chłopca. – Kiedy weszli do mieszkania, okazało się, że 36-letnia mieszkanka Wąbrzeźna śpi, nie wiedząc, że jej syn wyszedł z mieszkania. Badanie stanu jej trzeźwości wykazało ponad pół promila alkoholu w organizmie, który według jej słów miał być pozostałością po wczorajszej imprezie, kiedy ta położyła dzieci spać i wyszła pić alkohol ze znajomymi – informuje mł. asp. Krzysztof Świerczyński.

O sprawie zostali powiadomieni pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. 2,5 -latek po badaniu przekazany został pod opiekę dziadka.

– Zatrzymana kobieta przewieziona została do komendy, gdzie po wykonaniu niezbędnych czynności usłyszała zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego syna, nad którym ma obowiązek sprawowania opieki. Prokurator zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi jej teraz do 5 lat więzienia – wyjaśnia oficer prasowy policji w Wąbrzeźnie.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Sprawdź również

Close
Back to top button
Close