W pobliżu Bełchatowa w woj. łódzkim ktoś strzela z wiatrówki do kotów i psów. Rannych zostało kilka zwierząt. Policjanci proszą o pomoc w ustaleniu sprawcy tych bestialskich czynów.
Jedno z rannych zwierząt, półroczną kotkę, znaleziono na początku czerwca przy drodze w miejscowości Kielchinów. Początkowo sądzono, że została potrącona przez auto. Dopiero badanie wykazało, że ma ranę postrzałową. Śrut utknął w kręgosłupie. Kotka miała sparaliżowane m.in. tylne łapki.
– Zwierzę przeszło skomplikowany zabieg usunięcia śrutu – mówi w rozmowie z serwisem tvn24.pl prezes fundacji „Kocia Klitka” Marta Matuszewska, do której trafiła kotka. Kotkę, która otrzymała imię Avon, niestety czeka kolejna operacja. Musi mieć amputowany ogon, bo po operacji nie wróciło w nim czucie.
Niestety, nie jest to pierwszy postrzelony w okolicy Bełchatowa zwierzak. – Mamy postrzelonego w kręgosłup psa Śrutka z gminy Wolbórz. Jest u nas kotka, która nadal ma w sobie śrut, ale nie zagraża on jej organom wewnętrznym. Miałam też kota, który miał aż siedem kulek śrutu. Ktoś sobie robi z nich tarcze strzelnicze – relacjonuje tvn24.pl Matuszewska.
Policja prosi o pomoc. Fundacja również
Sprawę postrzelenia półrocznej kotki prezes fundacji zgłosiła na policję. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres. Nadkomisarz Iwona Kaszewska z bełchatowskiej policji poinformowała serwis tvn24.pl, że w tej sprawie, na razie jako świadka, przesłuchano mężczyznę. Policjanci znaleźli u niego wiatrówkę, ale na razie nie wiadomo, czy to z tej broni strzelano do zwierząt. Trwają badania.
Policjanci proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogą coś wiedzieć na temat postrzelenia półrocznej kotki na początku czerwca w okolicach Bełchatowa.
Tymczasem Fundacja „Kocia Klitka”, pod której opieką jest m.in. postrzelona z wiatrówki kotka, zmaga się z finansowymi problemami. Leczenie i opieka nad ciężko rannymi zwierzakami jest bardzo kosztowna. W serwisie ratujemyzwierzaki.pl trwa zbiórka na leczenie i rehabilitację Avon. Liczy się czas i każda złotówka. Tutaj znajdziesz link do zbiórki.
Źródło: wp.pl