Dramat w Tarnowie. 9-letnia zalana łzami dziewczynka w cienkiej piżamie i kapciach uciekła z domu i ruszyła w kierunku ul. Mostowej w Tarnowie. Dziewczynka chciała ukryć się przed pijanym ojcem, który urządził w domu awanturę. Zziębniętą dziewczynkę zauważyli policjanci. Kiedy mundurowi pojechali do jej rodziców, zastali okropny widok.
Policjantów, którzy patrolowali ulice Tarnowa, zaskoczył widok 9-letniej dziewczynki, która sama szła ulicą. „Roztrzęsione dziecko szło przed siebie z gołymi stópkami w pantoflach, ubrane jedynie w krótką piżamkę. W opustoszałym z powodu przymusowej kwarantanny mieście, widok małej istotki robił jeszcze bardziej przygnębiające wrażenie” – relacjonowali przebieg spotkania mundurowi.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 26 marca po godz. 21. Funkcjonariusze pośpieszyli
9-latce z pomocą. Trzęsące się z zimna dziecko zostało ogrzane i owinięte policyjną kurtką. Mundurowi uspokoili dziewczynkę i przywieźli jej z domu ubrania. Podczas rozmowy okazało się, że 9-latka uciekła z domu po tym jak jej pijany ojciec wszczął awanturę. Zamierzała się ukryć w domu cioci. Poszła do niej w kapciach i piżamie.
W miejscu zamieszkania dziecka mundurowi zastali kompletnie pijanych rodziców. Oboje potwierdzili, że córka podczas kłótni uciekła z domu blisko godzinę temu, ale wcale nie wyglądali na przejętych zniknięciem dziecka. Nie zwrócili nawet uwagi, że córka wyszła z domu bez kurtki.
Oboje byli agresywni wobec siebie i policjantów. Matka i ojciec 9-latki zostali zatrzymani i przewiezieni na komisariat. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie matki prawie 1,5 promila alkoholu, a ojca ponad 2,5 promila.
Dziewięciolatka z Tarnowa trafiła do jednej z placówek opiekuńczych. O sytuacji policjanci powiadomili sąd rodzinny, który podejmie decyzję na temat dalszych losów dziewczynki.
1
Dziewczynka szła do cioci.
2
Miała na sobie tylko kapcie i piżamę.
Źródło: fakt.pl