Wiadomości o tragedii na południu Polski objęły krajowe media. We wczesnych godzinach porannych w Zakopanem doszło do pożaru, w którym śmierć poniosły trzy osoby. Strażacy natknęli się na ciała już po ugaszeniu ognia w zabytkowej willi.
Wiadomości o pożarze w drewnianej willi przy ulicy Witkiewicza dotarły do lokalnych służb o godzinie 4:00 rano. Na miejsce natychmiast wysłano służby ratunkowe, które niezwłocznie rozpoczęły walkę z płomieniami. Z budynku wyniesiono trzy ciała.
Wiadomości o tragicznym pożarze w Zakopanem obiegły krajowe media
Do dramatu doszło w nocy z piątku 19 marca na sobotę 20 marca 2021 roku w Zakopanem. Około godziny 4:00 w pustostanie przy ulicy Witkiewicza wybuchł pożar. Ogień szybko rozprzestrzeniał się w zabytkowej, drewnianej willi, a do przyjazdu straży pożarnej płomienie objęły już parter i piętro budynku.
Służby natychmiast przystąpiły do akcji ratunkowej. Jak przekazał zastępca komendanta PSP w Zakopanem Jarosław Kośmiński, po ugaszeniu płomieni strażacy weszli do środka budynku, gdzie na piętrze natknęli się na trzy ciała, należące prawdopodobnie do bezdomnych, którzy schronili się w opuszczonej willi.
– W akcji gaszenia pożaru udział brało 10 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu tatrzańskiego – przekazał st. kap. Jarosław Kośmiński, zastępca komendanta powiatowego PSP w Zakopanem, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.
Budynek zabytkowego pensjonatu „Chata” od lat stoi pusty, a w jego murach zadomowili się bezdomni. Inwestor już od jakiegoś czasu zabiegał o rozebranie willi, która wpisana jest do gminnej ewidencji zabytków. Na jej miejscu miał powstać nowy budynek deweloperski. Okoliczni mieszkańcy byli jednak przeciwni rozbiórce zabytkowego pustostanu.
Na miejscu zdarzenia oprócz straży pożarnej pojawili się również policjanci. Zakopiańscy funkcjonariusze, pod nadzorem prokuratury, prowadzą obecnie śledztwo w tej sprawie. Trwa ustalanie przyczyn tragedii, a także tożsamości ofiar.
To nie jedyna tragedia, która wydarzyła się dzisiaj na południu Polski. Służby poinformowały również o śmierci 48-letniego mieszkańca Skarżysko-Kamiennej, który zginął w pożarze budynku socjalnego przy ulicy Asfaltowej.
– Mężczyznę z rozległymi poparzeniami, na zewnątrz wynieśli policjanci, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia. 48-latek został przekazany załodze karetki pogotowia. Niestety nie udało się go uratować – przekazał w rozmowie z PAP aspirant Rafał Maciejczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Skarżysku-Kamiennej.
Policja i prokuratura również rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Prawdopodobnie jednak ogień pojawił się w mieszkaniu wskutek zaprószenia go z pieca kaflowego, którym było ogrzewane.
Źródło: pikio.pl