Woleli wyrzucić śmieci w lesie, niż wywieźć je na wysypisko. Straż Miejska w Katowicach namierzyła osoby wyrzucające śmieci w niedozwolonym miejscu. Sprawcy wykroczenia wpadli w fotopułapkę, a zdjęcia umożliwiły ich identyfikację i wręczenie mandatów. Za wywożenie śmieci do lasu grozi kara 5 tys. złotych grzywny, a także 30 dni pozbawienia wolności.
Strażnicy miejscy wykorzystują fotopułapki, które pozwalają szybko i łatwo zidentyfikować sprawców nielegalnego składowania odpadów. W wyniku prowadzonych obserwacji kilkunastu miejsc na terenie Katowic, namierzono i ukarano mandatami 7 osób.
Pojawiające się dzikie wysypiska śmieci, mogą powodować poważne zagrożenia dla środowiska naturalnego.
– Dzikie wysypiska odpadów są wynikiem nieodpowiedzialnego i nieprzemyślanego działania człowieka. Takie miejsca są nieprzystosowane do składowania odpadów, nie są też w żaden sposób zabezpieczone. Osoby korzystające z nielegalnych wysypisk, jako miejsca wywozu śmieci są nieświadome tego, jakie konsekwencje pociągają za sobą tego typu działania. Zdarza się też, że po prostu te niebezpieczeństwa ignorują, stawiając swoją wygodę ponad dobro środowiska, bezpieczeństwo zwierząt oraz zdrowie innych ludzi – przyznają strażnicy miejscy
W Katowicach, jak i w innych miejscach, działają Gminne Punkty Zbiórki Odpadów (GPZO), które przyjmują bezpłatnie selektywnie zebrane odpady komunalne z gospodarstw domowych, podaje serwis dziennikzachodni.pl. Na stronie internetowej MPGK można znaleźć dokładne adresy tych punktów oraz uzyskacie informacje: kto może z nich korzystać, jakie odpady są przyjmowane, a jakie nie, gdzie i kiedy odpady można oddać.
Źródło: fakt.pl / dziennikzachodni.pl