Ślub dziecka to dla większości rodziców powód do dumy i szczęścia. W tym wypadku decyzja podjęta przez syna warszawianki sprawiła, że kobieta wpadła w szał.
Mieszkającej w Warszawie Marii bardzo nie spodobało się, kiedy dowiedziała się, że jej syn chce wziąć ślub z dziewczyną pochodzącą ze wsi. Życie kobiety przez wiele lat było kontrolowane przez jej mamę, która zaszczepiła w niej przekonanie, że ludzie z wyższych warstw społecznych nie powinni zdawać się z „gorszymi” od siebie.
W przypadku Marii to właśnie jej mama wybrała jej kierunek studiów, tak aby córka mogła poznać odpowiedniego kandydata na męża. To również ona musiała ostatecznie zaakceptować pretendenta starającego się o rękę jej córki.
Maria postanowiła, że w taki sam sposób wychowa swojego syna.
Maria chciała odwieść syna od ślubu z dziewczyną ze wsi
Choć narzeczony Marii został zaakceptowany przez jej mamę, to jej małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Głównie przez to, jak zmieniła się Maria od momentu narodzin ich syna.
Kobieta już od najmłodszych lat starała się wpływać na swojego syna. Póki Piotr był mały, to wypełniał wszystkie polecenia mamy i babci, jednak kiedy był już starszy, to zaczął się buntować przeciwko ich wpływaniu na jego życie.
Z tego też względu Piotr nie przejmował się słowami mamy, kiedy wybierał kierunek studiów, czy też kiedy słyszał, że jego narzeczona nie jest dla niego odpowiednia, bo nie pochodzi z miasta.
Kobieta starała się odwieść syna od ślubu z jego ukochaną właśnie przez to, skąd pochodzi. Jednak Piotr postanowił nie przejmować się jej słowami. Kiedy Piotr i Marta w końcu wzięli ślub, to otrzymali od rodziców dziewczyny kawałek ziemi, gdzie chcieli założyć swoje własne gospodarstwo.
– Tego już było dla mnie za wiele. Mój syn oszalał! Mając mieszkanie w centrum Warszawy, wybrał jakąś zapyziałą wieś. Marzyłam o tym, że będzie obracać się w środowisku na odpowiednim poziomie, a on… Ech! – stwierdziła Maria.
Choć Piotr jest szczęśliwy ze swoją żoną, z którą żyje tak, jak oni sami tego chcą, to Maria wciąż próbuje go namówić na powrót do Warszawy. Co więcej, kobieta maża żal do syna, że ten ją zostawił samą, a przecież ona poświęciła dla niego wszystko.
Źródło: lelum.pl