Merda ogonem i biega jak szalona. Tak się cieszy labradorka Trufla z niezwykłego prezentu, który sprawili jej technicy-ortopedzi z Rzeszowa. Choć zwykle wykonują protezy dla ludzi, postanowili zrobić sztuczną łapkę dla zwierzaka.
Trufla ma 1,5 roku. Urodziła się bez jednej łapy i kuśtykała na pozostałych trzech.
– Nauczyła się z tym żyć, ale nas martwiło, że zaczną się problemy z nadmiernie obciążonymi stawami i kręgosłupem. Kiedy w gazecie zobaczyłem artykuł o koniku, któremu w Rzeszowie zrobiono protezę kopyta, pomyślałem, że może i naszemu pieskowi ktoś pomoże – opowiada pan Juliusz, właściciel.
Specjaliści z Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych zupełnie bezinteresownie i za darmo opracowali sztuczną łapę dla Trufli. – Zrobiliśmy ją ze specjalnego włókna węglowego, które jest lekkie, elastyczne i bardzo wytrzymałe. Stopka została pokryta gumą – mówi Tomasz Kot, autor projektu.
Labradorka ze swoim panem po odbiór protezy przyjechała aż z drugiego końca Polski z Nowej Soli (woj. lubuskie). Trufla przymierzyła swoją nową nogę i omal nie oszalała ze szczęścia. Radości nie kryje także właściciel. – W Rzeszowie spotkaliśmy niezwykłych ludzi o wielkim sercu. Poza tym to chyba najlepsi na świecie fachowy – mówi z uśmiechem pan Juliusz.
1
Proteza powstała w Rzeszowskich Zakładach Ortopedycznych
2
Sztuczna łapka została wykonana z kompozytów węglowych
3
Trufla od razu polubiła swoją nową łapkę
4
Właściciel z labradorką przyjechał do Rzeszowa aż 700 km z Nowej Soli
5
Piesek ma 1,5 roku i urodził się bez jeden łapki
6
Nowoczesne protezy pozwalają uprawiać bieganie amputowanym sportowcom
Źródło: fakt.pl